Data: 2006-01-19 17:10:37
Temat: Re: Co słychać u Eulalki?
Od: "Harun al Rashid" <a...@o...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Użytkownik "Katarzyna Kulpa"wrote:
>
> ale piszesz o wspolwinie osoby, do ktorej owi zabawowi
> osobnicy dzwonia. ze nie wziela pod uwage zawodnosci
> bliznich. bo jakby wziela i telefon poduszka oblozyla,
> to przeciez nie byloby problemu.
> po co czegokolwiek wymagac od ludzi, przeciez zawsze mozna
> oblozyc sie poduszkami.
>
Współwie w obudzeniu, nie dzwonieniu. Wymagać od ludzi należy jednocześnie z
zadbaniem o własne dobro, przy założeniu, że bliźni zawiodą: ukradną,
zadzwonią.
>
> nie, tylko o wspolwinie. i ja sie staralam dociec, na czym
> ta wina osoby poszkodowanej mialaby polegac. moze wlasnie
> na kuszeniu? :)
>
Głównie na braku wyobraźni.
>
> na szczescie plucie w brode to moja prywatna sprawa i zadne
> "powinnosci" tegoz nie dotycza.
>
Prywatna, oczywiście. Ale jak przyjdziesz się na newsach pożalić, żeś w taki
sposób straciła cztery kółka, nie zdziw się, że Ci wytknę brak wyobraźni.
--
EwaSzy
Shhhh, to jest usenet, tu się kopie po dupach, a nie humor poprawia.
(c) Jakub "Cubituss" Kowalski
|