"Krzysztof Marusiński" <o...@t...jest.to> wrote in message
news:aj3o2m$svt$1@news.tpi.pl...
> Osobnik Basia Kulesz z adresu <b...@p...gliwice.pl> napisał:
> ...................
> > Paweł ma chyba rację - obserwowałam kwitnienie rośliny w ogrodzie, a
> > wyciągając bulwę (cebulę?)
>
> Myślę, że to bulwa. Cebula powinna mieć łuski.
> Ciekawe, czy to wystarczające kryterium?
> --

Obserwuję dokładnie to o czym pisze Basia (która w ubiegłym roku mnie
kształciła w zakresie "co to") W tym roku rzeczywiście listki pojawjają się
wszędzie bo małe bulwki pozostawione w ziemi wcale niechciały wymarznąć. W
obecnym wątku brak było dotychczas informacji o zapachu tych raczej
okropnych kwiatów. Jest to smród :-( Basia mnie nie ostrzegała!), w zasadzie
nie był wyczuwalny z odległości ale jak czasem zawiało (bo tych bulw mam
sporo) to dość przykro sie robiło. Rzekomy kwiat jest brzydki a co gorsze
gromadzą się koło niego muchy - co jakoś jeszcze pogarsza sytuację. Same
liście może wyglądają ciekawie ale w żadnym z posadzonych miejsc mi nie
pasują. Owszem wzbudzają ciekawość znajomych (głównie tych którzy nie mają
ogrodów).
Ja bulwami zostałem obdarowany i rozumiem tego co mi je dawał (nie była to
Basia). Chętnie je też oddam bo będę sie ich raczej pozbywać. Ale kto weźmie
po takiej reklamie?!

Pozdrawiam BoGusław