Data: 2010-05-19 06:31:45
Temat: Re: Co to się wyprawia panie ludzie kochane...?!
Od: "Qrczak" <q...@o...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
W Usenecie tren R <t...@n...sieciowy> tak oto plecie:
>
> Dnia 18-maj-10, Paulinka wlazł między psychopatów i wykrakał:
>> tren R pisze:
>>> Dnia 18-maj-10, Paulinka wlazł między psychopatów i wykrakał:
>>>> tren R pisze:
>>>>> Dnia 18-maj-10, Paulinka wlazł między psychopatów i wykrakał:
>>>>>> tren R pisze:
>>>>>>> Dnia 18-maj-10, Qrczak wlazł między psychopatów i wykrakał:
>>>>>>>> Dnia 2010-05-18 22:43, niebożę cbnet wychynęło i cichym
>>>>>>>> głosikiem ryknęło:
>>>>>>>>> Nie wygląda, chyba.
>>>>>>>> Prawdziwy by nie przepraszał.
>>>>>>>> I wielką literą zdań nie zaczynał.
>>>>>>> Chciałem tym podkreślić zmianę kobieto!
>>>>>>> :)
>>>>>>>
>>>>>>> Sygnaturek tez już nie używam, nie widzi? :)
>>>>>>> A z dużymi literami to był taki kłopot, że początkowo tak mi
>>>>>>> było wygodniej - automatycznie, bez dodatkowego wciskania
>>>>>>> shifta. Ale zacząłem w pewnym momencie zwracać baczną uwagę
>>>>>>> na literówki w swoich postach. Starałem się nie przepuszczać
>>>>>>> żadnej. I potem te litery małe mi się przestały podobać, ale
>>>>>>> przecież trzeba mieć jakiś imidż, kurka wodna. Ale jak
>>>>>>> doszło do tego, że machinalnie pisałem duże i musiałem potem ręcznie
>>>>>>> je zmniejszać, to czułem, że chyba mi odwala :)
>>>>>>> No więc teraz był wspaniały moment, żeby dać sobie z tym spokój.
>>>>>>> I oto jestem!
>>>>>>> Bang Bang! Lucky Luke!
>>>>>>>
>>>>>>> :)
>>>>>> Eduś?
>>>>> O dżizas, nie ma co, zrobiłem wspaniały ruch tym wjazdem :)
>>>> Spektakularny ;)
>>>
>>> Strasznie za Wami tęskniłem, a przeglądanie przez google i udawanie,
>>> że się nie jest, jest do dupy. Prawda medea? :D
>>
>> NO! W końcu ktoś się wziął za moje błędy. Serio brakuje mi tu medei.
>> Jakby co to ja jestem pierwsza do petycji o powrót. Zredaguję list i
>> poliżę wirtualny znaczek.
>
> Ale wyobraź sobie moją sytuację. Mówię symboliczne "żegnajcie rodacy" i z
> łzą w oku macham chusteczką. Za kilka dni patrzę - medea ucieka. Co ja
> sobie mogłem pomyśleć? :)
Ale żeby od razu wracać na tonący okręt? Jakież to skarby z niego chcesz
jeszcze wynieść?
Qra
|