Data: 2005-04-25 12:09:20
Temat: Re: Co to za kaktus i jaka to choroba?
Od: "Gamon'" <r...@g...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Czesc!
----- Original Message ----- >
> Ju? siedzi na parapecie nowa doniczka z trzema ma?ymi... tylko troche
chyba z wod?
> przesadzi?em, no ale zobaczymy co z tego b?dzie.
Gdyby nic, to powiem Ci, jak ja ukorzeniam wilczomlecze (tak samo jak
kaktusy zreszta):
1. po odcieciu fragmentu rosliny, zasypuje odciete miejsca (i na roslinie
matecznej i na nowej sadzonce) ukorzeniaczem, coby sie jakies zakazenie nie
wdalo
2. wstawiam do sloika BEZ WODY na pare dni (sloik jest czyms osloniety - ja
uzywam zwyklej spozywczej folii aluminiowej) i czekam pare dni, az konce
przyschna
3a. jezeli po przyschnieciu koncow pojawiaja sie jakies kikutki korzeni, to
pozostawiam tak jeszcze na pare dni i do doniczki
3b. jezeli koniec jest juz dobrze przyschniety, to kapie na dno nieco wody
(naprawde nieco - tyle tylko zeby dno przykrys na 1-2 mm) i czekam na
korzenie.
Jak do tej pory udalo mi sie metoda ;) 3a. wychodowac cala gromade dzieci
tego wilczomlecza, pozniej wnukow i prawnukow :]
Zycze "korzennego" rozsadzania.
Pozdrawiam,
robal.
|