Co to za potrawa.. (z kurczaka)...??

Liczba wypowiedzi w tym wątku: 1

1. Data: 2004-12-29 14:43:23

Temat: Co to za potrawa.. (z kurczaka)...??
Od: Jacq <j...@N...pl> szukaj wiadomości tego autora

Witam,

Mam takie pytanie.
Nieraz na różnych bankietach spotkałem się z
taką potrawą:

Małe kawałki kurczaka (chyba pierś) w panierce,
ponabijane na wykałaczki. To się maczało w jakimś
sosie (różne sosy)... Podawane albo na ciepło,
albo na zimno (na zimno częściej spotykane)..

Cóż to jest i jaki jest na to przepis..
Nie jestem kucharzem, ale chcialbym cos takiego
przygotować na imprezę sylwestrową jako przekąskę.

Pozdrawiam
Jacek

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

Zobacz także

1. Data: 2004-12-29 22:42:15

Temat: Re: Co to za potrawa.. (z kurczaka)...??
Od: Magdalena Bassett <m...@o...com> szukaj wiadomości tego autora

Jacq wrote:

> Witam,
>
> Mam takie pytanie.
> Nieraz na różnych bankietach spotkałem się z
> taką potrawą:
>
> Małe kawałki kurczaka (chyba pierś) w panierce,
> ponabijane na wykałaczki. To się maczało w jakimś
> sosie (różne sosy)... Podawane albo na ciepło,
> albo na zimno (na zimno częściej spotykane)..
>
> Cóż to jest i jaki jest na to przepis..
> Nie jestem kucharzem, ale chcialbym cos takiego
> przygotować na imprezę sylwestrową jako przekąskę.
>
> Pozdrawiam
> Jacek

A czy te sosy sa w odcieniu orientalnym? Np. mozna tak robic kurczaka z
sosem z orzeszkow ziemnych (tahini) albo z sosem teriyaki (cos w rodzaju
sojowego) albo z sosem smietanowo-czosnkowym. Najprosciej pociac kurze
mieso w paski, nadziac na bambusowe patyczki umoczyc w ciescie
nalesnikowym na wodzie sodowej i smazyc w glebokim oleju.
Czy potrzebne sa Ci szczegolowe opisy skladnikow, przygotowania,
proporcji, etc?
Magdalena Bassett

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

1. Data: 2004-12-29 22:48:55

Temat: Re: Co to za potrawa.. (z kurczaka)...??
Od: Jacq <j...@W...pl> szukaj wiadomości tego autora

Magdalena Bassett wrote:
> Jacq wrote:
>
>> Witam,
>>
>> Mam takie pytanie.
>> Nieraz na różnych bankietach spotkałem się z
>> taką potrawą:
>>
>> Małe kawałki kurczaka (chyba pierś) w panierce,
>> ponabijane na wykałaczki. To się maczało w jakimś
>> sosie (różne sosy)... Podawane albo na ciepło,
>> albo na zimno (na zimno częściej spotykane)..
>>
>> Cóż to jest i jaki jest na to przepis..
>> Nie jestem kucharzem, ale chcialbym cos takiego
>> przygotować na imprezę sylwestrową jako przekąskę.
>>
>> Pozdrawiam
>> Jacek
>
>
> A czy te sosy sa w odcieniu orientalnym? Np. mozna tak robic kurczaka z
> sosem z orzeszkow ziemnych (tahini) albo z sosem teriyaki (cos w rodzaju
> sojowego) albo z sosem smietanowo-czosnkowym. Najprosciej pociac kurze
> mieso w paski, nadziac na bambusowe patyczki umoczyc w ciescie
> nalesnikowym na wodzie sodowej i smazyc w glebokim oleju.
> Czy potrzebne sa Ci szczegolowe opisy skladnikow, przygotowania,
> proporcji, etc?
> Magdalena Bassett

Brzmi ciekawie... szczególnie to z tym sosem śmietanowo czosnkowym...
Jednak doświadczenia w kuchni nie mam... i o ile moge poprosic jakas
kobiete w domu o drobna pomoc ;) (choc chce sie wykazac samodzielnoscia
;) ) To moze jakies bardziej szczegolowe przepisy z pewnoscia ulatwilyby
mi sprawe :)

POZDRAWIAM
Jacek

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

1. Data: 2004-12-29 22:52:37

Temat: Re: Co to za potrawa.. (z kurczaka)...??
Od: richo nazca <n...@n...nospam.com.pl> szukaj wiadomości tego autora

Jacq napisał(a):

>> Czy potrzebne sa Ci szczegolowe opisy skladnikow, przygotowania,
>> proporcji, etc?
>
> ;) ) To moze jakies bardziej szczegolowe przepisy z pewnoscia ulatwilyby
> mi sprawe :)

Błagam, tylko nie na priv.

--
richo

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

1. Data: 2004-12-30 08:00:08

Temat: Re: Co to za potrawa.. (z kurczaka)...??
Od: bella <belunia@[usun_to_xxx]autograf.pl> szukaj wiadomości tego autora

Użytkownik Jacq napisał:
> Witam,
>
> Mam takie pytanie.
> Nieraz na różnych bankietach spotkałem się z
> taką potrawą:

Nie wiem jakie jadles na bankietach ale ja lubie takie :

- piers kurczaka kroje w kostke (wielkosc zalezy od upodoban)
- dodaje przyprawy (wedle gustu m.in. curry)
- dodaje starty na tarce ser zolty
- robie ciasto jak na nalesniki ale troche gesciejsze
maczam kurczaka w ciescie i na patelnie (tu posluguje sie lyzka)
jak sie usmaza sa gotowe do jedzenia na cieplo i zimno (mozna nadziac na
wykalaczki)

dip czosnkowy (do maczania w nim kurczaka)
- po "kubku": (majonezu, smietany) - "kubek"- np. taki sloiczek jak
maly majonez babuni.
- pol "kubka" musztardy
- 3 glowki (nie zabki) czosnku wycisnac przez praske ( ilosc wg upodoban
i smakow, mozna dodawac i probowac )
- koperek posiekac
wszystko wymieszac.
To jest taki dip troche gesty robilam go do chipsow, kulek z
ziemniakow... . Jak za gesty to dodaj troche smietany.

--
pozdrawiam serdecznie b.
przy odpowiedzi usuń [usun_to_xxx] z mojego adresu.

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

1. Data: 2004-12-31 01:12:28

Temat: Re: Co to za potrawa.. (z kurczaka)/Przepis
Od: Magdalena Bassett <m...@o...com> szukaj wiadomości tego autora

Jacq wrote:

>> A czy te sosy sa w odcieniu orientalnym? Np. mozna tak robic kurczaka
>> z sosem z orzeszkow ziemnych (tahini) albo z sosem teriyaki (cos w
>> rodzaju sojowego) albo z sosem smietanowo-czosnkowym. Najprosciej
>> pociac kurze mieso w paski, nadziac na bambusowe patyczki umoczyc w
>> ciescie nalesnikowym na wodzie sodowej i smazyc w glebokim oleju.
>> Czy potrzebne sa Ci szczegolowe opisy skladnikow, przygotowania,
>> proporcji, etc?
>> Magdalena Bassett
>
>
> Brzmi ciekawie... szczególnie to z tym sosem śmietanowo czosnkowym...
> Jednak doświadczenia w kuchni nie mam... i o ile moge poprosic jakas
> kobiete w domu o drobna pomoc ;) (choc chce sie wykazac samodzielnoscia
> ;) ) To moze jakies bardziej szczegolowe przepisy z pewnoscia ulatwilyby
> mi sprawe :)
>

Chcesz zablysnac? OK, no to cyk. Acha, koniecznie napisz, co Ci wyszlo :))

Dwie piersi kurzece przeciac na plasko, jakby sie przekrawalo bulke, na
plastry, ile wyjdzie, 2 lub 3. Te plastry pociac we wstazki szerokosci 4
cm.
Kazda wstazke nadziac na bambusowe patyczki, jak na tym zdjeciu:

http://images.google.com/images?hl=en&lr=&q=chicken+
satay&btnG=Search

Zrobic ciasto
1/2 szklanki maki
1/2 szklanki wody sodowej
1 jajko
Dokladnie wymieszac mikserem lub widelcem i dodac tyle wody sodowej,
zeby bylo luzne ciasto o konsystencji smietanki.

W glebokiej patelni w ktorej zmieszcza sie patyczki z miesem na plasko
(skrocic patyczki nozem czy nozyczkami w razie potrzeby) rozgrzac 2 cm
oleju, gdy goracy*, maczac mieso na patyczkach w ciescie i od razu klasc
na patelnie, bardzo uwazajac, bo pryska. Odwrocic po chwili, gdy zlote i
smazyc az mieso bedzie na wylot usmazone (naciac w najgrubszym miejscu i
sprawdzic).

Podawac gorace (mozna trzymac w cieplym piecu do podania) z sosem

Sos #1
1/4 szklanki kwasnej smietany
2 zabki czosnku
szczypta soli
pol lyzeczki kruszonego pieprzu
lyzeczka siekanego koperku (jak kto lubi)
Wymieszac dokladnie, i jeszcze raz tuz przed podaniem

Sos #2 (sos satay)
1/2 szklanki masla orzechowego gladko mielonego (peanut butter)
3 lyzki sosu sojowego
2 lyzki soku z limonki
1/4 wrzatku
Wymieszac dokladnie.

Podac patyczki z miesem na talerzach wyscielanych salata, na kazdym
talerzu lub obok malutki talerzyk czy miseczka z sosem do maczania, zeby
kazdy mial swoj. Obok podac goracy bialy ryz.

*Zeby sprawdzic, czy olej jest wystarczajaco gotowy do smazenia, nalezy
ustawic w nim bambusowy - jak do jedzenia chinskich potraw - patyczek
pionowo na srodku patelni. Jesli olej jest wystarczajaco goracy, babelki
powietrza formuja sie u podstawy zanuzonego patyczka.

Smacznego
Magdalena Bassett