| « poprzedni wątek | następny wątek » |
21. Data: 2005-12-23 08:29:04
Temat: Re: Co z zabaione? Nigdy więcej jaj na miękko?Dnia Thu, 22 Dec 2005 23:27:33 +0100, Waćpanna lub waćpan Sabina Redlarska,
w wiadomości <news:1xtduwv5vfns2$.1vyvntzarezsd.dlg@40tude.net> zawarł, co
następuje:
> To znaczy co, sa juz te szczepionki?
> Nie zebym miala ochote, dla mnie z tymi szczepionkami to sciema, znaczy nie
> wogole sciema ze szczepionkami tylko to, w jaki sposob jest to reklamowane
> i w jaki sposob przeprowadzane.
Szczepiąc się na ludzką grypę możemy być prawie pewni, że nie zachorujemy na
nią. A wirus ptasi musi jakoś zmutować, aby bardziej przypominać ludzką i
móc nas zakażać. Stąd szczepiąc się, ochraniamy siebie przed zwykłą grypą i
nie dajemy materiały ptasiemu, do mutacji (chociaż mutować będzie i tak
prawdopodobnie w świni, to i tak jest to jakieś zabezpieczenie)
--
Pozdrawiam, Ti`Ana
"The girl loaded gun, went outside. No one has ever seen her again..."
Powiedz mi, co o mnie myślisz, a powiem ci, w co mnie możesz pocałować.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
Zobacz także
22. Data: 2005-12-23 09:01:51
Temat: Re: Co z zabaione? Nigdy więcej jaj na miękko?Użytkownik "Sabina Redlarska" <sa-re.wyrzuc.to.co.uwazasz:)@epf.pl> napisał
w wiadomości news:1o0iwhllsrnqo$.1im7z0cvqemja$.dlg@40tude.net...
> Dnia Thu, 22 Dec 2005 23:51:38 +0100, Ewa (siostra Ani) N. napisał(a):
>
> > A nie tak dawno co poniektorzy przestali jesc wolowine.
>
> Jeszcze powiedz ze nieslusznie. Teraz mozemy byc _wmiare_ spokojni ze
> wscieklej krowy nam nikt nie zaserwuje, ale tak od razu tego nie
opanowano.
No to masz kiepskie informacje.
Po pierwsze choroba ta jest znana od dawna, tylko niedawno zachłysnęli się
tą informacją pismaki, bo dopiero od niedawna odkryto co ją powoduje. Po
drugie właśnie niebezpieczeństwo się zwiększyło ostatnio, bo ostatnio
wykryto to u owiec bodajże (powtarzam za jakimś artykułem w "Magazynie
Weterynaryjnym", a i to jako głuchy telefon, bo mówię to, co zrozumiałem od
żony).
> Co Wy tak na mnie wsiedliscie? Czemu tak nerwowo zareagowaliscie na moj
> post? Czyzbyscie w ten sposob chcieli ukryc przed soba ze sami sie po
cichu
> boicie ze na Was padnie?
No, chyba tak :-)))
> Moge nie myc rak. Jednak male stosunkowo jest prawdopodobienstwo, ze przez
> to na cos zachoruje. Ale to niewielkie prawdopodobienstwo mi wystarczy,
> zeby rece myc.
A grzybów nie boisz się jeść? Więcej osób od nich umiera niż od ptasiej
grypy.
W "Magazynie Weterynaryjnym" pisali też że ludzie panicznie się boją takich
rozdmuchanych chorób mimo że w Azji przez kilka lat sześćdziesiąt parę osób
zmarło na ptasią grypę, a na salmonellę umiera 90.000 ludzi rocznie :-)
--
"Żałuj za dowcipy, synu!"
Tytus, Romek i A'Tomek, ks. VIII
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
23. Data: 2005-12-23 09:06:16
Temat: Re: Co z zabaione? Nigdy więcej jaj na miękko?Użytkownik "Sabina Redlarska" <sa-re.wyrzuc.to.co.uwazasz:)@epf.pl> napisał
w wiadomości news:1xtduwv5vfns2$.1vyvntzarezsd.dlg@40tude.net...
> Dnia 22 Dec 2005 13:01:57 -0800, czeremcha napisał(a):
>
> > Nie dajmy się zwariować. Na ptasią grypę zmarło w ciągu kilku lat
> > ok. sześćdziesięciu osób.
>
> Dla jednego to malo, dla innego duzo.
> A z nowa choroba tak to jest, ze najpierw choruje na nia jedna osoba,
potem
> dwie, za jakis czas 60, za jakis znowu prawdopodobnie duzo wiecej.
>
> > A ile w tym czasie np. na wirusowe
> > zapalenie wątroby różnego typu? I co? Nie korzystajmy z usług
> > służby zdrowia, bo wszczepią mi wirusa WZW?
>
> Ja nie korzystam z innych wzgledow :)
Wiemy, domyślamy się. Bo służba zdrowia bagatelizuje zagrożenie wymarcia
ludności przez H5N1 (i tak nikt nie wie co to znaczy ani czy samo "h" czy
"ch", ale za to jak to brzmi w radiu!).
--
"Żałuj za dowcipy, synu!"
Tytus, Romek i A'Tomek, ks. VIII
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
24. Data: 2005-12-23 09:34:02
Temat: Re: Co z zabaione? Nigdy więcej jaj na miękko?W wiadomości <news:1o0iwhllsrnqo$.1im7z0cvqemja$.dlg@40tude.net>
Sabina Redlarska <sa-re.wyrzuc.to.co.uwazasz:)@epf.pl> pisze:
> Co Wy tak na mnie wsiedliscie? Czemu tak nerwowo zareagowaliscie na
> moj post?
"Macie na temat jaj i grypy ptasiej jakieś własne zdanie czy konkretniejsze
informacje?" by Sabina Redlarska.
--
PozdrawiaM
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
25. Data: 2005-12-23 09:50:11
Temat: Re: Co z zabaione? Nigdy więcej jaj na miękko?"flower" trzeźwo ocenił:
> w Azji przez kilka lat sześćdziesiąt parę osób zmarło na ptasią
> grypę, a na salmonellę umiera 90.000 ludzi rocznie :-)
Racja! Ludzie dają się omamiać cwaniakom z różnych organizacji
wysysających budżetowe pieniądze na tzw. "badania". Tu nie chodzi o ptasią
grypę, tylko o sporządzenie i opchnięcie na rynku kiluset milionów
bezwartościowych szczepionek po 12 $ od sztuki.
Codziennie w Polsce na drogach ginie 70 osób i nikt z tego afery nie robi.
Na zwykłą grypę ginie rocznie około 40 tysięcy ludzi i jakoś pandemii nikt
się nie boi. Na malarię chociażby półtora miliona zgonów rocznie. Na
świecie na ptasią grypę zmarło 60 osób przez pięć lat i świat dał się
otumanić jak dziecko. A żeby zarazić się ptasią grypą, trzeba dać się
brutalnie okichać choremu ptakowi lub zjeść go na surowo, w całości razem
z pierzem. Ech...
Rozsądku życzę na Święta i na codzień :-)
--
Pozdrawiam
"Powiedziałem i ukoiłem sumienie..."
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
26. Data: 2005-12-23 10:04:04
Temat: Re: Co z zabaione? Nigdy więcej jaj na miękko?Przemodar napisał(a):
> otumanić jak dziecko. A żeby zarazić się ptasią grypą, trzeba dać się
> brutalnie okichać choremu ptakowi lub zjeść go na surowo, w całości razem
> z pierzem. Ech...
Niekoniecznie z pierzem. W Chinach (chyba) kilkunastoletnia dziewczynka
zmarła po zjedzeniu wędzonego kurczaka. Odebrało mi to ochotę na wędzony
drób.
--
Ania
"Early to rise, early to bed, makes a man healthy, wealthy and dead"
http://www.aniared.blog.onet.pl
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
27. Data: 2005-12-23 10:59:51
Temat: Re: Co z zabaione? Nigdy więcej jaj na miękko?Użytkownik "aniared" <a...@n...pl> napisał w wiadomości
news:dogi48$pmj$1@nemesis.news.tpi.pl...
> Przemodar napisał(a):
>
> > otumanić jak dziecko. A żeby zarazić się ptasią grypą, trzeba dać się
> > brutalnie okichać choremu ptakowi lub zjeść go na surowo, w całości
razem
> > z pierzem. Ech...
>
> Niekoniecznie z pierzem. W Chinach (chyba) kilkunastoletnia dziewczynka
> zmarła po zjedzeniu wędzonego kurczaka. Odebrało mi to ochotę na wędzony
> drób.
A na grzyby ochotę masz nadal, prawda? A kilka osób w tym roku w Polsce się
na nich przekręciło.
--
"Żałuj za dowcipy, synu!"
Tytus, Romek i A'Tomek, ks. VIII
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
28. Data: 2005-12-23 11:02:49
Temat: Re: Co z zabaione? Nigdy więcej jaj na miękko?flower napisał(a):
>>
>>Niekoniecznie z pierzem. W Chinach (chyba) kilkunastoletnia dziewczynka
>>zmarła po zjedzeniu wędzonego kurczaka. Odebrało mi to ochotę na wędzony
>>drób.
>
>
> A na grzyby ochotę masz nadal, prawda?
Na pieczarki jedynie FYI.
--
Ania
"Early to rise, early to bed, makes a man healthy, wealthy and dead"
http://www.aniared.blog.onet.pl
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
29. Data: 2005-12-23 11:41:57
Temat: Re: Co z zabaione? Nigdy więcej jaj na miękko?Dnia Fri, 23 Dec 2005 10:06:16 +0100, Waćpanna lub waćpan flower, w
wiadomości <news:dogen6$fn1$1@nemesis.news.tpi.pl> zawarł, co następuje:
> Wiemy, domyślamy się. Bo służba zdrowia bagatelizuje zagrożenie wymarcia
> ludności przez H5N1 (i tak nikt nie wie co to znaczy ani czy samo "h" czy
> "ch", ale za to jak to brzmi w radiu!).
Ja wiem :P
--
Pozdrawiam, Ti`Ana
"The girl loaded gun, went outside. No one has ever seen her again..."
Najpiękniejsza rzecz w Warszawie to pociąg do Poznania.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
30. Data: 2005-12-23 12:42:05
Temat: Re: Co z zabaione? Nigdy więcej jaj na miękko?
Użytkownik "aniared" <a...@n...pl> napisał w wiadomości
news:doglid$6mg$1@nemesis.news.tpi.pl...
> Na pieczarki jedynie FYI.
Oj tam, pieczarki to nie grzyby...
Pzdr
Paweł
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
| « poprzedni wątek | następny wątek » |