« poprzedni wątek | następny wątek » |
11. Data: 2003-07-05 19:44:33
Temat: Re: Co zamiast kwiatów na ślub?> Podpowiedzcie mi, co można kupić zamiast kwiatów?
Teraz podobno coraz częściej Młodzi proszą o nieprzynoszenie kwiatów.
Spotkałam się już z prośbą o maskotki lub pacynki. To jednak musi wyjść od
Młodych. Jeżeli nic nie zasugerowali tzn, że liczę na drobne prezenty
również od gości (bez zaproszeń na wesele). W cenie bukietu można kupić coś
całkiem fajnego (komplet szklanek lub kieliszków, serwetkę, ręczniki, drobny
sprzęt AGD)
Pozdr
--
Animi
PS. odpisując na priv usuń ".kasujto" z adresu.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
Zobacz także
12. Data: 2003-07-06 11:11:44
Temat: Re: [OT] maskotki dla domu dziecka
Użytkownik "Kinga" <k...@w...pl> napisał w wiadomości
news:be61u4$dju$1@nemesis.news.tpi.pl...
> przed naszym ślubem poprosiliśmy gości, żeby zamiast inwestować w kwiaty
dla
> nas (które i tak za kilka dni uschną) za tę kwotę (czyli 20-50zł) kupili
> maskotki....a my nastepnie wszystkie pluszaki zanieśliśmy do pobliskiego
> Domu Dziecka : )
> cudowna, cudowna chwila jak niezmiernie zadowolona setka dzieciaczków
śpiewa
> Wam "sto lat" :)
.................
Wiem, że OT, ale żenujące jest obdarowywanie dzieci z domu dziecka
maskotkami...
Aga_F
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
13. Data: 2003-07-06 11:31:01
Temat: Re: [OT] maskotki dla domu dzieckaUżytkownik "Aga_F" <a...@c...pl> napisał w wiadomości
news:QtTNa.132708$kC4.2103895@news.chello.at...
> Wiem, że OT, ale żenujące jest obdarowywanie dzieci z domu dziecka
> maskotkami...
Dlaczego??
--
Blanka
b...@p...onet.pl
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
14. Data: 2003-07-06 11:41:43
Temat: Re: [OT] maskotki dla domu dziecka
Użytkownik "Aga_F" <a...@c...pl> napisał w wiadomości
news:QtTNa.132708$kC4.2103895@news.chello.at...
>
> Użytkownik "Kinga" <k...@w...pl> napisał w wiadomości
> news:be61u4$dju$1@nemesis.news.tpi.pl...
> > przed naszym ślubem poprosiliśmy gości, żeby zamiast inwestować w kwiaty
> dla
> > nas (które i tak za kilka dni uschną) za tę kwotę (czyli 20-50zł) kupili
> > maskotki....a my nastepnie wszystkie pluszaki zanieśliśmy do pobliskiego
> > Domu Dziecka : )
> > cudowna, cudowna chwila jak niezmiernie zadowolona setka dzieciaczków
> śpiewa
> > Wam "sto lat" :)
> .................
> Wiem, że OT, ale żenujące jest obdarowywanie dzieci z domu dziecka
> maskotkami...
Właśnie dlaczego ?
Jacek
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
15. Data: 2003-07-06 12:16:24
Temat: Re: Co zamiast kwiatów na ślub?
> > My z reguły kupujemy wazon (najczęściej prosty w kształcie walca i w
kolorze
> > pasującym do mieszkania nowożeńców) na kwiaty, które przynoszą inni, ale
w
> > tym wypadku... takowy się nie przyda. Ale kto wie?
>
> Panna Młoda jest nauczycielką dobrze zaopatrzoną w wazony. Uzbierała ich
już
> całe mnóstwo:-)))
Jasnowidzem nie jestem :).
Fakt - nauczyciele mają całą masę wazonów i wazoników :)). I będą mieli
jeszcze więcej.
--
Pozdrawiam
Habeck
--
Serwis Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
16. Data: 2003-07-06 17:10:24
Temat: Re: [OT] maskotki dla domu dzieckaUżytkownik Aga_F napisał:
> ..................
> Wiem, że OT, ale żenujące jest obdarowywanie dzieci z domu dziecka
> maskotkami...
> Aga_F
>
ciekawe a ja dzisiaj zawiozłam pełna wielką reklamówę takich
misiaków-pluszaków, małych i dużych od Karolci do domu Dziecka i co było
żenującego?? jedynie chyba to, ze te dzieci mają takie smutne oczy,
szczególnie na widok dziecka z rodzicami.
--
Pozdrawiam
Magdalena + Karolina (27.10.97) + Krzysztof (05.01.03)
http://www.master.pl/~mwota/
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
17. Data: 2003-07-07 10:27:12
Temat: Re: [OT] maskotki dla domu dzieckanie rozumiem, co i dla kogo jest żenujące w obdarowywaniu dzieci....panie z
mojej dzielnicy zanoszą tam stare ubrania, zabawki, książeczki...my z mężem
podarowaliśmy dzieciom nowiutkie, zapakowane pluszaki :) w oczach dzieci
bynajmniej nie wypatrzyłam zażenowania ale prawdziwą radość :) my też nie
czuliśmy zażenowania, tylko przyjemność z dawania radości innym...
sorki, ale nie wiem o co chodzi z tym zażenowaniem?
Kinga
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
18. Data: 2003-07-07 10:58:07
Temat: Re: [OT] maskotki dla domu dzieckaBlanka napisał(a):
> Użytkownik "Aga_F" <a...@c...pl> napisał w wiadomości
> news:QtTNa.132708$kC4.2103895@news.chello.at...
>> Wiem, że OT, ale żenujące jest obdarowywanie dzieci z domu dziecka
>> maskotkami...
>
> Dlaczego??
Ja sama uwielbiam maskotki, ale widzę, że to nie jest zabawka dla
dziecka. Owszem, miśka można przytulić, położyć spać, nakarmić, ale...
bądźmy szczerzy - do tego lepiej nadaje się lalka. Pluszak niczego nie
nauczy, nie daje możliwości twórczej zabawy (w przeciwieństwie do
klocków, układanek, gier planszowych). Mamy kilka maskotek (głównie
prezentów) i poniewierają się po podłodze, a moi chłopcy się nimi nie
bawią. Zresztą zapytajcie swojego dziecka, jaką zabawkę chce, czy choć
jedno wymieni maskotkę? To chyba najbardziej nudna zabawka na świecie.
A to nie tylko moje obserwacje, bo słyszałam też wypowiedzi
wychowawczyń z domów dziecka, które apelowały: chcecie kupować, to
kupcie zabawkę edukacyjną, a nie maskotkę. Ale maskotka jest tania i
dorosłemu najczęściej się podoba, więc nie myśli o tym, że takie dziecko
z DD to by wolało lalkę, garaż, klocki lego - zupełnie tak samo jak
nasze dzieci... Stąd u Agi_F to "żenujące" zapewne.
--
Asiek
Pisząc do mnie usuń 'kasujto' z adresu
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
19. Data: 2003-07-07 11:01:30
Temat: Re: Co zamiast kwiatów na ślub?Habeck napisał(a):
> Fakt - nauczyciele mają całą masę wazonów i wazoników :)). I będą mieli
> jeszcze więcej.
Uwielbiam takie uogólnienia. Nigdy w życiu nie dostałam wazonu, ani
jakiegokolwiek prezentu (poza kwiatami i czekoladą), a jestem
nauczycielką od 10 lat. Ale cóż, jak szewc, to pijak. Jak lekarz czy
nauczyciel, to łapówkarz...
--
Asiek
Pisząc do mnie usuń 'kasujto' z adresu
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
20. Data: 2003-07-07 17:30:27
Temat: Re: [OT] maskotki dla domu dzieckaUżytkownik Sacagawea napisał:
(...)
Zresztą zapytajcie swojego dziecka, jaką zabawkę chce, czy choć
> jedno wymieni maskotkę?
nie zgadzam się, moje dziecko uwielbiało pluszaki, ale oddało bo jest
alergikiem i ani ona ani Krzyś nie mogą mieć pluszaków, ale długo
musiałam namawiać zeby oddała, wszak to jej ukochane pluszaki. Ja jako
dziecko też miałam duzo pluszaków i uwielbiałam je i trudno było mi sie
z nimi rozstać.
--
Pozdrawiam
Magdalena + Karolina (27.10.97) + Krzysztof (05.01.03)
http://www.master.pl/~mwota/
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
« poprzedni wątek | następny wątek » |