« poprzedni wątek | następny wątek » |
1. Data: 2003-07-06 15:01:24
Temat: Czym naprawde jest miłość?Witam Was!
Czytam sobie od pewnego czasu Wasze posty o związkach z problemami,
kryzysami przedmałżeńskimi itd.... Mam problem. Na początek chciałem zapytać
tych, którzy są ze sobą kilka, kilkanaście lat. Czym dla Was jest miłość.
Jestem zaręczony i zaczynam się zastanawiać czy miłość ta która była kiedyś
uschła, czy przeobraziła się w inną miłość?
Pozdrawiam serdecznie.
Anonimowy
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
Zobacz także
2. Data: 2003-07-06 17:24:16
Temat: Re: Czym naprawde jest miłość?Użytkownik anonimowy napisał:
> Czym dla Was jest miłość.
> Jestem zaręczony i zaczynam się zastanawiać czy miłość ta która była kiedyś
> uschła, czy przeobraziła się w inną miłość?
wg mnie przeobraziła sie w inną, bardziej dojrzalszą miłosc. My jesteśmy
ze sobą 6 lat po ślubie a 10 wogole i kochamy sie inaczej. Często
rozmawiam o tym zmęzem i stwierdzamy, że kochamy inaczej-dojrzalej i
mądrzej. Teraz jakby nie "stac" nas na głupie gesty z młodosci typu:
obrażam sie bo ..................
Mamy dzieci i to one są najważniejsze. Wogóle mało sie kłocimy, bo
szkoda zycia na to. Wiem też, że nasza miłosc jest mniej szalona i
bardziej uwzględniająca dobro dzieci. Podam taki standardowy przykład.
Kiedy byliśmy (czyt. chodzilismy) ze sobą to człowiek myślał np. o
innych facetach, jakby to było z tym i z tamtym a teraz owszem ja np.
myslę, ze facet jest przystojny ale zanim zdecydowałabym sie opuścić
męza to naprawde musiałyby byc poważne powody a nie inny facet. Ponadto
jest jeszcze coś takiego jak zaufanie i mniej zazdrości. Obecnie mało
która kobieta jest w stanie wbudzic we mnie szaloną zazdrość tak jak w
czasach narzeczeństwa. Nawet gdyby zapukała młoda kobieta i powiedziała,
ze jest z moim męzem w ciązy to uwierzyłabym męzowi a nie innej
kobiecie, bo przez 6 lat budujemy podstawy zaufania i jakieś zasady też
mamy- m.in. tą ze nie okłamujemy się, nie mówię, ze mówimy sobie
wszystko, bo są rzeczy, o których mozna pogadać w babskim gronie :-) ale
nie oszukujemy się i wg mnie też jedna z ważnych rzeczy, może taka
przyziemna ale dla nas ważna. Po ślubie dalej dbamy o siebie, o swoją
atrakcyjność, nie chodzimy w powyciąganych gaciach i przydeptanych
kapciach ;-). Życie po ślubie, we dwoje na iluś m kwadratowych zmienia
nasze wyobrażenie o idealnej, romantycznej miłosci. Kiedys kolacja
romantyczna polegała na tym, ze on mnie zapraszał do siebie, były
świece, kolacja, później odprowadzał mnie do domu a teraz?? teraz ktoś
musi pozmywac po kolacji ;-) i to jest proza życia, ale we dwoje jest
łatwiej mimo, ze inaczej niż 10 lat temu, ale równie dobrze a może nawet
lepiej bo dotarliśmy się w wielu sprawach i czasami porozumiewamy sie
bez słów. Miłośc się zmienia z roku na rok a przy 100 pozostaje
przyzwyczajenie ;-)
--
Pozdrawiam
Magdalena + Karolina (27.10.97) + Krzysztof (05.01.03)
http://www.master.pl/~mwota/
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
3. Data: 2003-07-06 17:47:34
Temat: Re: Czym naprawde jest miłość?
> Witam Was!
> Czytam sobie od pewnego czasu Wasze posty o związkach z problemami,
> kryzysami przedmałżeńskimi itd.... Mam problem. Na początek chciałem
zapytać
> tych, którzy są ze sobą kilka, kilkanaście lat. Czym dla Was jest miłość.
Jestem z e swoim partnerem 10 lat, od pieciu jesteśmy małżeństwem i nie
umiem odpowiedzieć na pytanie "czym jest miłość".
Ale nasze uczucie ewoluuje - to pewne.
> Jestem zaręczony i zaczynam się zastanawiać czy miłość ta która była
kiedyś
> uschła, czy przeobraziła się w inną miłość?
Ale my nie wiemy, czy przestałeś kochac narzeczoną, czy tylko przestały Ci
się uginać nogi na jej widok ;-)
O.
> Pozdrawiam serdecznie.
> Anonimowy
>
>
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
4. Data: 2003-07-06 18:40:50
Temat: Re: Czym naprawde jest miłość?Istota anonimowy widocznie straciła kontakt z nadświadomością popełniając:
> Witam Was!
> Czytam sobie od pewnego czasu Wasze posty o związkach z problemami,
> kryzysami przedmałżeńskimi itd.... Mam problem. Na początek chciałem zapytać
> tych, którzy są ze sobą kilka, kilkanaście lat. Czym dla Was jest miłość.
Jestem ze wspaniałą kobietą, która jest moją żoną. Mam dwójkę cudnych
dzieciaczków i coraz częściej się zastanawiam jaki właściwie jest związek
tego co powyżej z miłością. Coraz częściej widzę, że prawdziwą miłość czuję
wtedy, gdy się czemuś oddaję totalnie. Gdy się kocham bez pamięci, gdy się
totalnie bawię, gdy całkowicie poświęcam się temu co aktualnie robię.
Słowem gdy jestem kochaniem, zabawą, pasją. Wtedy nie istnieje dla mnie
jutro, nie ma wczoraj. Nie ma żadnego lęku o to czy się uda, o to, czy
spełnię czyjeś lub swoje oczekiwania. O to, co by powiedziała na to
matka/żona ... bo nie ma oczekiwań związanych z jutrem lub ekstrapolacji
doświadczeń z wczoraj. Są to chwile prawdziwej wolności i szczęścia. Są to
chwile, w których nie ma mojego JA. Tego JA, które chce mieć dla siebie
kobiety, pieniądze, status społeczny, poważanie i które się BOI, że tego
nie osiągnie.
Coraz częściej widzę, że prawdziwie kocham moją żonę wtedy, gdy niczego od
niej nie oczekuję. Gdy pozwalam sobe być z nią taką, jaka jest. Gdy tylko
czegoś od niej chcę pojawia się zaraz obawa, że mogę tego nie dostać. Uczę
się od niej tego, ona uczy się mam nadzieję ode mnie.
Ale nawet wtedy, gdy pojawia się oczekiwanie, staram się zachować tego
świadomość. Być niejako świadkiem tych moich pragnień. Zauważać, że one są
we mnie ale nie są mną. Dlatego staram się nie mówić: chcę ale jest we mnie
pragnienie, nie - jestem smutny ale jest we mnie smutek, nie - jestem
zadowolony ale jest we mnie radość.
"Miłość to wolność od lęku" - Gerald Jampolsky
Miłość to właśnie ta chwila.
puchaty
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
5. Data: 2003-07-06 18:50:39
Temat: Re: Czym naprawde jest miłość?
Użytkownik "anonimowy" <a...@n...pl> napisał w wiadomości
news:be9djp$pf$1@atlantis.news.tpi.pl...
> Witam Was!
> Czytam sobie od pewnego czasu Wasze posty o związkach z problemami,
> kryzysami przedmałżeńskimi itd.... Mam problem. Na początek chciałem
zapytać
> tych, którzy są ze sobą kilka, kilkanaście lat.
Ja jestem mężatką dopiero od 8 miesięcy, więc nie wiem czy moje
doświadczenie w mej materii jest wystraczające...;). Znamy się jednak z moim
TŻ 6 lat a parą jesteśmy od 5 lat.
> Czym dla Was jest miłość.
Miłość to dla mnie duże, naprawdę duże poczucie bezpieczeństwa.
Nasze początki były naprawdę różne;), czasami miód płynął wielką rzeką,
czasami kłócilismy się o byle co. Były wielkie rozstania i wielkie powroty.
Teraz z perespektywy czasu sama nie moge pojąć, jak moglismy być tacy
nieprzejednani wobec siebie. Wiele zmieniła w naszym życiu moja ciąża,
dojrzelismy, zmądrzelismy. Dziecko związało nas czymś magicznym.
Jesteśmy jeszcze bardzo młodzi ja mam 22 lata, mąż 23. Myślę, że trzeba
bardzo dużo codziennie z siebie dawać, by miłosc była zawsze tak mocna jak
na poczatku. Nie ma na to jednej uniwersalnej recepty. Napewno nie ma się co
łudzić, ze po iuś latach związku będzie się czuło ten sam ekstatyczny stan,
jak wtedy kiedy chodzilismy na pierwsze randki. Ale to też jest
fantastyczne! Zamiast tej intrygującej tajemniczości, którą roztacza wokół
siebie nowy partner otrzymujesz w zamian coś równie ważnego, docierasz do
wszystkich zakamarków jakie kryje w sobie druga połówka, zdobywasz zaufanie,
które jest czymś niezwykle IMO cennym.
Tworzysz nową rodzinę, nowy dom, do którego zawsze możesz wrócić, wiedząc,
ze czeka w nim ktoś kogo bardzo kochasz. Jeśli jestes sam problemy potrafia
niewyobrażalnie przytłoczyć, jeżeli masz obok siebie ukochana osobę , z
która mozesz się nimi podzielić ZAWSZE bedzie Ci łatwiej.
No i chyba tak na koniec poprostu trzeba się również baaaaardzo lubić. Mój
mąz jest moim najlepszym kumplem!
Pozdrawiam
Paulinka - szczęśliwa mężatka ;)
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
6. Data: 2003-07-06 20:19:16
Temat: Re: Czym naprawde jest miłość?"puchaty" <p...@w...pl.preczztym> skrev i meddelandet
news:z3cgs5aj3dp8.dlg@puchaty.gov...
> Jestem ze wspaniałą kobietą, która jest moją żoną. Mam dwójkę cudnych
> dzieciaczków i coraz częściej się zastanawiam jaki właściwie jest związek
> tego co powyżej z miłością. Coraz częściej widzę, że prawdziwą miłość
czuję
> wtedy, gdy się czemuś oddaję totalnie.
<ciach> bo duzo
Pieknie to napisales.
Ania
--
Serwis Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
7. Data: 2003-07-06 20:46:35
Temat: Re: Czym naprawde jest miłość?
Użytkownik "anonimowy" <a...@n...pl> napisał w wiadomości
news:be9djp$pf$1@atlantis.news.tpi.pl...
> Witam Was!
> Czytam sobie od pewnego czasu Wasze posty o związkach z problemami,
> kryzysami przedmałżeńskimi itd.... Mam problem. Na początek chciałem
zapytać
> tych, którzy są ze sobą kilka, kilkanaście lat. Czym dla Was jest miłość.
My jesteśmy ze sobą prawie 19 lat i niedługo będzie nasza 15 rocznica slubu.
Według mnie, miłość jest realna wtedy gdy chcemy aby taka była,
to nieustające czynienie czegoś co razem odczuwamy jako dobre.
Miłość nie jest czymś co się nabywa i trwa.
Ale jest piękna.
Jacek
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
8. Data: 2003-07-06 20:48:58
Temat: Re: Czym naprawde jest miłość?
Użytkownik "Oleńka" <o...@b...wroc.pl> napisał w wiadomości
news:be9mc1$6nj$1@opat.biskupin.wroc.pl...
>
> Ale my nie wiemy, czy przestałeś kochac narzeczoną, czy tylko przestały Ci
> się uginać nogi na jej widok ;-)
> O.
Teraz czuję bardziej odpowiedzialność za przyszłość (mieszkanie,
zabezpieczenie finansowe), w przypadku kłótni chce od razu aby było tak jak
przed, pomimo tego ze Połóweczka potrzebuje chwili czasu... Gdy się
rozstajemy (mieszkamy osobno) to chciałbym abyśmy się spotkali ponownie...
Chcę oddawać wszystko co najlepsze, staram się robić jakieś niespodzianki
jednak nie jest to co kiedyś.
Przestały uginać mi się nogi, przestałem czuć te mocniejsze bicie serca na
jej widok. Brakuje mi tych porywów szaleństwa, wydaje mi się że kiedyś była
większa bliskość... Częściej się przytulaliśmy. Widzę, że kiedyś częściej
np. kupowałem kwiaty... tak bez okazji. Nie wiem tak naprawdę czym jest to
"coś" co czuję...Staram się w Waszych postach odnaleźć wspólne motywy..
Czasami zastanawiam się jak to będzie za kilka, kilkanaście lat...
Pozdrawiam Serdecznie
Anonimowy
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
9. Data: 2003-07-06 20:51:48
Temat: Re: Czym naprawde jest miłość?
Coraz częściej widzę, że prawdziwą miłość
> czuję
> > wtedy, gdy się czemuś oddaję totalnie.
> <ciach> bo duzo
>
> Pieknie to napisales.
>
> Ania
Kurczę, a ja miałam napisać, ze to bełkot.....ot, jak różnie odbiera sie
prozę poetycką Puchatego :D
Pozdrawiam,
Ola
P.S. Puchaty cenię Twojego poglądy, ale ten styyyyl.....zawszetaki
podniosły.....
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
10. Data: 2003-07-06 21:08:15
Temat: Re: Czym naprawde jest miłość?Istota Oleńka widocznie straciła kontakt z nadświadomością popełniając:
>
> Kurczę, a ja miałam napisać, ze to bełkot.....
I maiłabyś rację. Bo to o czym piszę jest "niedoopisania" :-)
> P.S. Puchaty cenię Twojego poglądy, ale ten styyyyl.....zawszetaki
> podniosły.....
Bez przesady, przecież ;-) :
--
"Mózg jest zanurzony w spermie, jeśli się będziesz namiętnie
masturbował zwoje ci sie wysuszą."
Iwcia&Pstryk
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
« poprzedni wątek | następny wątek » |