Data: 2001-10-16 18:18:08
Temat: Re: Co zespalaniem liści-gałęzi?
Od: "Jerzy" <0...@m...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
> Ja zawsze na jesieni pale liscie i galezie przed domem na zwirowej
ulicy,
> ale robi ze mna tez cala grupa sasiadow, czasem kompletnie zadymimy
okolice
> i tylko mamy nadzieje, ze nikt nie wezwie strazy pozarnej, nigdy jednak
nikt
> nam slowa o tym nie powiedzial, wiec jesli tylko nie pozostawisz ognia i
> bedzie on latwy do kontroli, nie za blisko jakichs tam niebezpiecznych
> urzadzen i sasiedzi ci nie beda truli, ze wlasnie wietrza posciel to
pla,
> ale jak cie zlapia to na mni sie nie powoluj
> Powodzenia
No tak, podaj jaka to gmina?
pozdr. Jerzy
|