Data: 2008-05-09 14:05:45
Temat: Re: Contra A. Tysiąc - argument nad wszystkie inne.
Od: Ikselka <i...@g...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Dnia Fri, 9 May 2008 07:03:18 -0700 (PDT), Fragile napisał(a):
> On 9 Maj, 10:30, Ikselka <i...@g...pl> wrote:
>> Pani A.Tysiąc ryzykowała TYLKO utratą wzroku i KOMFORTU ŻYCIA, A.Mróz -
>> TYLKO ŻYCIA :->
>> Nadal ryzykuje życiem - nawet po porodzie, bo postawiła życie dziecka ponad
>> swoje - przerwała leczenie na wiele miesięcy. Jej choroba poczyniła ogromne
>> spustoszenia (na Boga, to straszny nowotwór, gdzie ma znaczenie każdy dzień
>> i tydzień), przeszczep ma gorsze szanse na powodzenie. Dla mnie A.Mróz jest
>> bohaterką naszych czasów, przeciwieństwem wszelkiego wyrachowania, cudowną
>> istotą, pradziwą matką... brak mi słow po prostu.
>>
> Nie jedna Agata Ikselko postapila w ten sposob :)
> Znam takich kobiet duzo... Niejednokrotnie chorych powazniej...
A można poważniej? - rak krwi to jeszcze nie "to"?
> Niejednokrotnie juz po przeszczepach... I o ile smutny jest fakt, ze
> tyle kobiet (i mezczyzn) musi zmagac sie z bardzo groznymi dla zycia,
> czesto nieuleczalnymi i smiertelnymi chorobami, o tyle milo jest
> wiedziec, ze bardzo duzo kobiet podejmuje takie decyzje i wykazuje sie
> taka postawa jak A.Mroz. Tak wiec nie jedna Agata :)
Oczywiście, że nie. Ale i nie jedna Tysiąc... Należy te przykłady traktować
jako przeciwstawne wzorce - pozytywny i negatywny. Dla całej reszty.
> Pocieszajace jest
> rowniez to, ze jest szansa na powodzenie leczenia Agaty. Wiele
> _nieuleczalnie_ chorych kobiet i matek, ktore znam, tej szansy nie ma,
> poniewaz medycyna jest poki co bezradna...
Pisałam, że wierzę, iż większość polskich kobiet jest podobna do Agaty.
Ona ma szansę, ale niestety, tylko szansę, a najwięcej to ma wiary. szansa
to nie pewność. Oby jej się udało.
--
XL wiosenna :-)
Mój serwer to news.gazeta.pl (bez przekierowań przez inne), email
i...@g...pl., podany także w nagłówku.
|