Data: 2010-01-06 12:30:43
Temat: Re: Coraz więcej kobiet nie radzi sobie z funkcjonowaniem w rodzinie
Od: "Prawusek" <p...@i...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
"Vilar" <v...@U...TO.op.pl> wrote in message
news:hi1rk2$4fv$1@news.onet.pl...
> Pansla, ale kobieta też z reguły pracuje.
>
> Własnie o to chodzi, że spychanie wszystkiego na kobiety jest z waszej
> strony wielkim wygodnictwem.
> I rozumiem, że swoich praw będziecie bronic wszystkicmi siłami i na
wszelkie
> możliwe sposoby (a jest ich wiele), ale może jednak trochę zwykłej
> uczciwości wobec drugiego cżłowieka? Jak można tak wykorzystywać inną
osobę?
>
> A jeśli kobietka zarabia więcej niż mężczyzna (co się jednak zdarza)?
Byłem na wychowawczym, a z pierwszą trójką to głównie ja (naprawiałem
tv)...
Mojej pierwszej córce złamano obojczyk - cały czas płakała, a ja siedząc w
łóżku, oparty o ścianę, trzymając ją na ręce non stop (eks dupą do nas), a
rękę opartą na nodze kołysałem dziecko. W końcu zdjąłem jej bandaż
elastyczny - miała pod pachą odparzoną skórę, tak się malizna bała ruszenia
ręki, że krzyczała i naprężała mięśnie z niespotykaną siłą, ale powolutku
przekonałem ja do tego, żeby wzięła ją nad głowę - wymyłem i przypudrowałem
tę ranę - skończyła się moja i jej udręka. Pozostał żal i brak zaufania do
eks - poskutkował rozwodem.
|