Data: 2015-02-27 08:19:29
Temat: Re: Cos dla naszego przyglupa XL [cross]
Od: FEniks <x...@p...fm>
Pokaż wszystkie nagłówki
W dniu 2015-02-26 o 18:26, Qrczak pisze:
> Dnia 2015-02-26 16:53, obywatel @ uprzejmie donosi:
>> Użytkownik "FEniks" <x...@p...fm> napisał w wiadomości
>> news:mcne85$l2b$1@news.icm.edu.pl...
>>> W dniu 2015-02-26 o 04:32, @ pisze:
>>>
>>>> Moje dziecko, od pobytu w szpitalu ma zakaz podawania jakichkolwiek
>>>> szczepionek. Mimo błędnej diagnozy (stwierdzonej jeszcze na oddziale)
>>>> szpital tego zakazu nie cofnal. Od tamtego czasu minely 4 lata i do tej
>>>> pory nikt tego zakazu nie cofnal :) Jak sadzisz, czemu ?
>>>> Malo tego, dostalam 3 razy wezwanie do Sanepidu - wystarczylo, ze im
>>>> napisalam, ze dziecko ma wstrzymane szczepienia ze wzgledu na
>>>> podejrzenie padaczki poszczepiennej w wieku 8 m-cy.
>>>
>>> Świetnie, że napisałaś tutaj o swoim przypadku. Jest to żywy przykład
>>> na to, że jeśli są _jakiekolwiek_ przeciwwskazania do szczepienia
>>> konkretnego dziecka (jakieś powikłania, czy nawet tylko podejrzenia),
>>> to rodzic może od szczepień odstąpić i nie jest do niczego zmuszany
>>> ani tym bardziej karany. I o to chodzi.
>>>
>>> Ewa
>>>
>>
>> Niestety nie do konca :) Wlasnie przeciwwskazan jak sie okazalo nie bylo
>> i nie ma :)
>> Jak wspominalam, moje dziecko mialo tylko podejrzenie padaczki
>> poszczepiennej, co zostalo w efekcie koncowym wykluczone. Diagnoza na
>> szczescie okazala sie zupelnie inna i nie miala najmniejszego zwiazku ze
>> szczepieniami.
>> Po wyjsciu ze szpitala, chcialam wrocic do szczepien zgodnie z
>> kalendarzem, jednak lekarze byli na tyle "przezorni", ze zaden sie tego
>> nie podjal. Malo tego - wrocilam do szpitala, a potem do poradni
>> przyszpitalnej, zeby Ci sami lekarze, ktorzy mi inteligentnie w karte
>> informacyjna wpisali zakaz szczepienia, wydali zgode na podjecie
>> kolejnych. Nie wydali :) Pediatra odmawia do dnia dzisiejszego,
>> twierdzac, ze musi miec zgode neurologa, a zaden takiej zgody sie nie
>> kwapi wydac, bo zaden nie chce wziac odpowiedzialnosci za ewentualne
>> skutki uboczne :)
>
> Dziwisz się? Zarabiają grosze a odpowiedzialność mają mieć za cokolwiek
> szczególną jakoś?
Osobiście wolę nadgorliwych lekarzy, niż ryzykujących zdrowiem moim czy
mojego dziecka, choćby to robili na własną (opłaconą czy nie)
odpowiedzialność.
Ewa
|