Data: 2015-03-05 19:57:33
Temat: Re: Cos dla naszego przyglupa XL [cross]
Od: Qrczak <q...@q...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Dnia 2015-03-04 11:48, obywatel JBP uprzejmie donosi:
> Użytkownik "Ikselka" <i...@g...pl> napisał w wiadomości
> news:19927ubo3jjjg.1ttuufndsa4h1$.dlg@40tude.net...
>
>> Albo podaje się, że właśnie źli i paskudni rolnicy wyszli na drogi, a nie
>> podaje się, że się właśnie (co sama wczoraj widziałam) w Biedronce
>> sprzedaje włoskie i kanadyjskie jabłka i "zwykli ludzie", co na tych
>> rolników psioczą o drogi, ochoczo te kanadyjskie jabłka kupują, zamiast
>> kupować polskie.
>
> Ikselko miła,
> Właśnie zastosowałaś metodę, którą z uporem potępiasz :) Wybiórczej
> prawdy. Albo nie zauważyłaś, albo przeleciałaś przez sklep jak meteoryt;)
> Przecież w Biedronce są również jabłka polskie, kupowane bardzo chętnie
> w sporych ilościach i jest ich więcej niż zagranicznych. Te obce, to
> gatunki, które u nas nie są produkowane. Sama lubisz i cenisz szare
> renety, pewnie znasz sprzedawców tego gatunku - możesz wskazać gdzie
> kupić polskie ? Bo u mnie w mieście tylko kanadyjskie :( Na targach
> polskich renet nie ma. W sklepach warzywniarskich też nie.
Widzi mi się, że Biedronka robi bardzo dobry research, bo na moim
zadupiu, gdzie na bazarku drobny sklepikarz sprzedaje polską renetę, w
żadnej Biedronce nie uświadczysz innego zagramanicznego jabłka poza
zGrannym Smithem i takim czerwonym, którego chwilowo nazwy nie pamiętam
Q
--
Ja tam nie jestem socjopatą. Umiem doskonale udawać, że lubię ludzi.
|