Data: 2005-12-12 20:51:42
Temat: Re: Coś naturalnego
Od: "Roman Ku" <r...@i...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
>
> Lubię "chwasty". Wiele przesadziłam z sasiednich łąk, niektóre "same
> przyszły", niektóre przywieziono mi z daleka.
>
> Przesadzone to dziurawiec, nawłoć, niezapominajki, stokrotki, koniczyna,
> dziewanna i przymiotno gałęziste. Paproć leśna jest przywieziona z gór,
> przylaszczki i szczawik z mazur. Z samosiejek tego roku ogólny zachwyt
> budziła duża kępa maków polnych, które starannie omijalam przy koszeniu
> ("co pani tak tańcuje wkoło tego chwasta?" - reakcja sąsiada :))
>
> --
I to jest dobry kierunek. Nie rozumiem takiego stylu myślenia - działka wśród
otwartych przestrzeni, łąki, remizy a posesja obsadzona w 70 % iglakami,
które 'zasznurowują ogród az po szyje'.
--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl
|