Data: 2003-12-02 10:20:24
Temat: Re: Cos o KONFLIKTACH na tej grupie....
Od: "zwykly_facet" <z...@t...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Użytkownik "Amnesiak" <amnesiac_wawa@_zero_spamu_poczta.onet.pl> napisał w
wiadomości news:g6qksvsdim8gb90rq67ids5ffti9d8l389@4ax.com...
> Słowo "bynajmniej" nie jest bynajmniej synonimem słowa "przynajmniej",
> które - zdaje się - bardziej pasowałoby do Twojego zdania.
> Przynajmniej Ty nie popełniaj tego często spotykanego błędu. ;-))
Mialem na mysli, ze do netu maja dostep takze dzieciaki, ktore teoretycznie
moga zagladac i tutaj, na te grupe, a ja mam juz az (albo "tylko" ) 27 lat,
wiec w odroznieniu od nich jestem jednak nieco bardziej dorosly. O ile tym
pierwszym mozna by bylo wybaczyc pewne zachowania na ICH poziomie, o tyle
niektorym tu piszacym (nie mam na mysli nikogo konkretnego) 'doroslym' i
'wyksztalconym' juz nie.... Ot chocby reakcja typu: "butelka w leb" ;)
Przyznaje, ze byl to pewien blad jezykowy czy tez jakies niedomowienie i
wcale nie mam zamiaru tego negowac, ALE.....
Skoro juz doszlo do tego typu sytuacji (przeze mnie NIEZAMIERZONEJ), pragne
tu zwrocic uwage na dwie sprawy - odnosnie juz bezposredniego tematu watku:
1/ Moglbym z duza latwoscia odwrocic sytuacje w taki oto sposob, ze
wspomniane zamieszanie ze slowem "bynajmniej" bylo przeze mnie 'celowo'
sprowokowane i w ten prosty sposob obronic swoje "dobre imie" - jak
niektorzy tutaj uczyniliby bez chwili zastanowienia - tylko po co? Komu i co
mialbym w ten sposob udowodnic? Akurat ja mam w dupie, co kto o mnie tutaj
mysli - palnalem gafe i trudno - swiat sie nie konczy - to RAZ......
2/ Ktos uczepil sie tego mojego bledu jezykowego, imho zwyklego
przejezyczenia lub niedomowienia (moze i mojego niedouczenia - mniejsza o
to) i prosze zobaczyc, jak szybko i latwo dyskusja zmienila swoj tor, a to
dlatego, ze wiele osob bioracych w niej udzial nie koncentruje sie juz na
tym, ze piszemy o KONFLIKTACH jako takich, a na tym, ze "zwykly_facet"
napisal c o s o co mozna go zaatakowac i tym samym zmienic (nawet)
sens i znaczenie calego watku. Ktos ponizej zreszta zwrocil juz na to
uwage - i CHWALA mu za to! Ale nie dlatego, ze mnie osobiscie stalaby sie
przez to jakas krzywda, a dlatego, ze to byl potencjalny "zapalnik", ktory w
gruncie rzeczy nalezaloby OLAC.... A takich zapalnikow w tytulowych
konflktach jest od groma i troche - a Wy na nie REAGUJECIE, czesto w
_g_l_u_p_i_ sposob..... Tylko pytam - w JAKIM CELU...????
Czy teraz wyrazilem sie 'dostatecznie' jasno i zostalem 'prawidlowo'
zrozumiany ??? ;)))
Pozdrawiam
zf
|