Data: 2005-05-13 07:03:45
Temat: Re: Coś o migdałku -raczej dla piskląt
Od: "Basia Kulesz " <b...@p...onet.pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
> A ja się intensywnie zastanawiam jak odmłodzić moje migdałki ( he,he,
> dość dwuznacznie to zabrzmiało :-), chodzi mi oczywiście o krzewy).
> Gdzieś kiedyś czytałem że stare krzewy można wykopać, podzielić na
> mniejsze, przyciąć i posadzić - tylko czy migdałek przeżyje taką
> operację. Materiał do eksperymentów mam - 3 duże, stare krzewy które zakwitły
> może w 1%. Co Wy na to ?
>
Ja tyle, że wystarczy przyciąć, ale tuż przy ziemi, i rozłożyć operację na 2
lata co najmniej, a lepiej na trzy - pierwszego roku (teraz) 1/3 najstarszych
pędów, drugiego roku podobnie itd. I trochę nawieźć!
Pozdrawiam, Basia.
--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl
|