Data: 2006-03-19 21:14:09
Temat: Re: Cos sie dzieje z moim synem
Od: "R" <r...@o...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Nie wiem, czy to Ci pomoże, czy też to głupi żart, ale ...
... w moim przypadku to miało zupełnie inne obajwy, ale może przyczyna była ta
sama, bo wiek mniej więcej pasuje:
3 razy w życiu wsadzono mi do czaszki granat i wyciągnięto zawleczkę - dla
99.9999% populacji to nic, a dla mnie - obrzydzenie, jakby mnie zgwałcono
(używam tego porównania z pełną świadomością): otóż nikt mnie nie uświadomił
co robi ginekolog, zrobiła to dopiero moja pierwsza miłość - obawiam się, że w
najgorszym możliwym, momencie - stąd efekt granatu. Nie dysponujemy oczywiście
emocjomierzem (obrzydzeniomierzem?), ale starając się pozostać maksymalnie
obiektywny sądzę, iż przyłożyłbym do moich wówczas uczuć miarę taką, jak w
przypadku dziewczyny/kobiety użytoby wobec gwałtu - czyłem się, jakby
zwymiotowano na coś, co było we mnie najczystsze i nigdy nie powinno zostać
skażone, czułem się, jak klasztor żeński po przemarszu Armii Czerwonej - nie
wiem jak zrobiłem maturę, nie udałem się do psychologa, minęło Xnaście lat, a
ja żyję - więc jakos można (choć konsekwencje to osobny, obszerny temat).
... w każdym razie - WŁAŚNIE - jeśli Twój syn Kocha swoją dziewczynę, zaś Wam
zdarzyło się przed uświadomieniem Go AKURAT w tej sprawie schować głowę w
piasek i jeśli macie bliski kontakt z Jego dziewczyną, to może warto Ją o to
zapytać, jeśli zaś akurat mialby wątpliwą przyjemność czuć to samo co ja, to
może psycholog pomoże?
Lepiej, żeby to było coś innego
R
PS. Nie spożywam obornika - wolę sałatki z greckim jogurtem. Jestem jednym z
tych idiotów, którzy chcieliby żyć w nieco innym świecie i coś tam ku temu
czasem zrobią.
--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl
|