Data: 2009-08-19 12:27:17
Temat: Re: Cosś dla biednych uciskanych przez fiskus rolników wychodzących z bezrobocia (czy jak to tam było:D)
Od: XL <i...@g...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Dnia Wed, 19 Aug 2009 14:22:43 +0200, Stalker napisał(a):
> XL wrote:
>
>>> Inna sprawa- kto i w jaki sposób miałby to
>>> zrobić. Przychodzi mi na myśl tylko wojna, która unaocznia ludzkości wagę
>>> pewnych prostych wartości, o których ludzie często nie pamiętają (wolność,
>>> solidarność, miłość, honor, odwaga, etc)- poświęcają je na rzecz wygody i
>>> bożka Świętegospokoju...Masz inny sposób?
>
> Najpierw do Chirona: W jakiż to sposób wojna (zwłaszcza współczesna)
> miałaby unaoczniać te pewne wartości? Proszę podać jakikolwiek przykład
> wojny, po którym "społeczeństwo" jednej ze stron (czy moze dwóch) wyszło
> "lepsze moralnie"...
>
> Jedyna wojna, która może Cię moralnie podnieść to ta, w której nie
> uczestniczysz...
Wojna sprawia, że naczelne wartości PO NIEJ wracają na właściwe miejsca.
>
>> Niestety, nie.
>> Sama piszę czasem, ku protestom i prześmiewom beztroskich, że wojna jest
>> nieunikniona, bo jest ona naturalnym i cyklicznym zjawiskiem uzdrawiającym
>> moralność, wbrew pozorom i krzykom tych, co uwazają, że wojna jak dżuma -
>> należy do przeszłości.
>> A pałeczki dżumy sobie gdzieś tam spokojnie drzemią, czekając na okazję...
>> poodobnie i wojna w ludziach dziś z pozoru spokojnych i pokojowo
>> nastawionych...
>
> Do XL: Ktos mądry kiedyś powiedział: "Najczęstszą przyczyną konfliktów
> na świecie jest wiara w ich nieuchronność"
>
> Stalker
Poczekamy i obyśmy nie zobaczyli. Cóż, ale skoro nie my, to nasze dzieci
lub wnuki.
--
Ikselka.
|