Data: 2009-08-19 21:44:34
Temat: Re: Cosś dla biednych uciskanych przez fiskus rolników wychodzących z bezrobocia (czy jak to tam było:D)
Od: "michal" <6...@g...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Paulinka wrote:
>> Mógłbyś chociaż jakoś uprzedzić, że będziesz teraz wygłaszał nowe
>> spojrzenie na powojenna historię Polski. Powinieneś jednak zastanowić
>> się nad tym, czy nie zastanawiając się zbytnio nad skutkami tak
>> straszliwej wojny, możesz w ten sposób pomiatać milionami osób z
>> tamtego pokolenia. Pokolenia, które wyszło z wojny okaleczone
>> fizycznie i psychicznie. Pokolenia, którego przedstawiciele w wojnie
>> stracili swoje dzieci, rodziców i rodziny, a wiele osób
>> rozproszonych po świecie nigdy się nie odnalazło.
>> A ta radość i powojenna euforia może udzielała się bardzo młodym i
>> dzieciom. Bo ruszyła machina sowieckiej propagandy sukcesu. Nie znasz
>> dylematów rodzinnych, kiedy dziecko wracało ze szkoły i rdośnie
>> mówiło, że Stalin i Bierut kochają dzieci, gdy tymczasem ich rodzice
>> wiedzieli, że jeden to ludobójca, a drugi nie lepszy, bo w Moskwie
>> szkolony klon tego pierwszego.
>> System przodownictwa pracy to była kalka sowieckich stachanowców. W
>> Polsce pierwszym takim utytułowanym przodownikiem był Wincenty
>> Pstrowski. Znalazł szybko swoich naśladowców: ludzi, którzy w
>> fizycznej pracy wykonywali po 300% obowiązującej normy, a państwowy
>> pracodawca wcześniej ustalone normy sukcesywnie podnosił. To był
>> system niszczący ludzkie zdrowie i życie (stawek mimo wyższych norm
>> istotnie nie podnoszono). System niszczący także stosunki poziome w
>> zakładach pracy. Stachanowcy byli znienawidzeni, bo wszyscy przez
>> nich musieli pracować ponad przeciętne ludzkie siły. A podobni
>> Pstrowskiemu jak kukły dawali z siebie wszystko i zapadali na
>> ciężkie schorzenia albo szybko umierali. Pstrowski zmarł już w 1948
>> roku - oficjalnie na białaczkę. Chironie, Ty Jedna Wielka Euforio i
>> Selekcjo Naturalna!
> Może go ktoś w domu uczył historii.
To bardzo możliwe. To lot nad jakimś gniazdem. :)
--
pozdrawiam
michał
|