Data: 2010-01-18 18:54:47
Temat: Re: Cz owiek jest tym czym nie jest i nie jest tym czym jest.
Od: "Robakks" <R...@g...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
"eTaTa" <e...@p...onet.pl>
news:hj0f9i$a1a$1@news.onet.pl...
> "Robakks" <R...@g...pl>
> news:hiuj7j$m2d$1@inews.gazeta.pl...
>> "glob" <r...@g...com>
>>> Robakks napisał(a):
>>>> "glob" <r...@g...com>
>>>> > Robakks napisał(a):
>>>> >> "glob" <r...@g...com>
>>>> >>> Robakks napisał(a):
> Tu trochę mułu, a dalej...
>> Do myślących:
>> Cierpiący na OBŁĘD pacjent "glob" nie postrzega, że w obiektywnym
>> napisie który widzi - słowo dysk posiada określnik:
>> "twarde dyski serwerów". Zupełnie nie dociera do niego treść
>> przekazu, więc nie prowadzi dyskusji, lecz monolog samego
>> ze sobą nakręcając się w urojeniu, które projektuje i wylewa na twarde
>> dyski obiektywnych serwerów. Marzy o tym by złapać Robakksa
>> i poszarpać go za jaja, więc wszystkie jego myśli personalnie
>> kręcą się wokół autora cytowanego napisu "dysk" a nie wokół
>> desygnatu "twarde dyski serwerów".
>> W jego rzeczywistości psychicznej nie ma "twardych dysków serwerów".
>> Dla jego rzeczywistości psychicznej desygnat pojęcia "twarde
>> dyski serwerów" - JEST poza możliwością percepcji mentalnej.
>> Jest zaprogramowany na szarpanie ludzi za jaja, a twarde dyski
>> serwerów nie mają jaj - więc dla niego nie istnieją... :)
>> Robakks
>> *°"˝'´¨˘`˙?^:;~>¤<×÷-.,˛¸
> Doszliśmy do etapu samoistnego formułowania się form.
> Jedyny czynnik "pozornie nieprzewidywalny" zanika.
> Słynne "daj mi swój post, a powiem Ci czym jesteś", jest coraz
> bardziej uzasadnione i nad wyraz krystalizujące się na strukturach tworzonych
laserowym światłem.
> (Magnetyzm dopuszcza niepewność)
>
> Obalono.
> Laser jest praktyczny na niewielkich odleglościach, jak mawiał Albert. (chyba :-))
> Obalono - to taka wyspa implozji radości.
> "Jeśli nikt nie ma racji - to może ja ją mam?"
> Częściej - "Ja mam rację!!!"
>
> A ma się rację, dopóki się jej nie straci.
> Zaskoczeniem może być, gdy tracąc rację, uzyskamy nową rację.
> Świerzą, pachnącą "new", perfekt przekonywującą. Zajebistą (tfu).
>
> Ha! I teraz, wypalmy naszą rację... laserem, albo namagnetyzujmy
> setki blaszek na ośkach,
> gdzie szpilki próbują znaleźć nasz sektor i naszą RACJĘ...... Jedyną! - utrwalamy -
potomnym
> (nieprzytomnym :-)
>
> Gdy spytałem osobnika o numerze 6mld500mln427656 poczętego stosunkowo niedawno, o
jego rację. Z
> pełną determinacją odpowiedział... "Krowa ma dwa rogi". Chciałem z nim podyskutować
o innych
> możliwościach. Choćby o potencjanym "powinna mieć", ale racja jego była zawarta w
jego wiedzy,
> której naruszyć nie było sposób. Na piwo poszedłem z 6mld500mln427657. Był to,
tamtego brat.
> Niższy, ale o wiekszej masie jednostkowej i jowialnym usposobieniu. Zgodził się ze
mną w temacie
> anomalii. Obaj liliśmy parę browprawd.
> Kto nas doniósł? Nie pamiętam.
>
> Tak czy inaczej, obudziliśmy się w systemie. Pięć ścian i krata na kluczyk.
> Kto ma kluczyk?
> Ja chcę sikać!
>
> Przesłuchujący był brutalny. "Gdzie RACJA!!?", wrzeszczał w pysk, będący tymczasowo
moim.
> Dobrze, że kac i to mordobicie, bo bym odszczeknął - "w dupie!!!"
> - Nie zdradzę Ci mojej racji! - jęknąłem. (zaschło mi w gardle)
> - Twojej?! - darł skowyt spod nozdrzy. - "Gdzie jest moja? Co jej zrobiłeś? Kto
brał w tym
> udział?!" - itd...
> Wszystkie te pytania zlewały się w jedno... "co ma piernik do wiatraka?"
>
> Gdy odzyskałem przytomność pierwszą myślą było... "weź prawnika, on będzie
wiedział".
> Gdy mi taka myśl powstała
> straciłem kontakt z rzeczywistością,
> by nie uleciała.
>
> ett
Pamiętasz ett Arkę eTaTy ? A więżę Babel?
Ludzie od zawsze chcieli coś robić wspólnie: Chiński Mur, piramidy,
kanały melioracyjne. Sprawdził się sen Ikara: człowiek pofrunął
w przestworza.
Ludzie od zawsze chcieli coś robić wspólnie i od zawsze robią.
"Lecz ludzi dobrej woli jest więcej" śpiewał bard.
Instytuty pracują bo muszą. Tam komunikatywność jest niezbędna.
Instytuty są bytami systemowymi.
Andrzej Wodzianicki "AW" pisze:
cytat:
Jak tu miło, jak przestronnie, jaka wspaniła atmosfera. Tylu
prawdziwych myślicieli, uprzejmych i kulturalnych. Wszystkie
tematy są omawiane rzeczowo i wyczerpująco. Każdy ma coś
istotnego do dodania i wspólnie dochodzimy do fascynujących
wnisków. Ludzie umieją słuchać się nawzajem i dopowiadać
na temat. Drobne nieporozumienia wiodą tylko do szerszych
odkryć. Wzbogacamy się wzajemnie, tak intelektualnie jak i
duchowo. Powstaje tu prawdziwa mądrość. /AW/
/koniec cytatu
Czy jest coś na przeszkodzie, by wizja AW-uni urzeczywistniła się?
Moim zdaniem nie. Przeszkody są po to by je usuwać.
Wystarczy chcieć. :-)
Edward Robak* z Nowej Huty
~>°<~
miłośnik mądrości i nie tylko :)
|