Data: 2010-01-19 08:24:25
Temat: Re: Cz owiek jest tym czym nie jest i nie jest tym czym jest.
Od: "Robakks" <R...@g...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Odebrałem Twoją odpowiedź na moje pytanie tak:
Robakks:
Ludzie zbudowali Chiński Mur i piramidy. Mogą także zbudować
wieżę Babel.
Iza:
obróciłeś "kota ogonem"
Twoja odpowiedź wskazuje, że nie należysz do budowniczych,
bo brakuje Ci chęci wspólnego budowania dla dobra innych.
Czy chodzi tu o interesowność, ksobność i wyrachowanie? :)
Edward Robak* z Nowej Huty
~>°<~
miłośnik mądrości i nie tylko :)
_______
Użytkownik "Iza" <f...@o...pl> napisał w wiadomości
news:334aec98-0cd8-4947-852d-0a53465480c0@22g2000yqr
.googlegroups.com...
On 18 Sty, 23:16, "Robakks" <R...@g...pl> wrote:
> "Iza" <f...@o...pl>news:c5d6120a-dc68-453e-815d-d5d72ac0b
b...@q...googlegroups.com...
>
>
>
>
>
> > On 18 Sty, 22:53, "Robakks" <R...@g...pl> wrote:
> >> "Iza" f...@o...pl
> >> > On 18 Sty, 22:18, "Robakks" <R...@g...pl> wrote:
> >> >> Ty mnie chciałaś rozśmieszyć Izo swoim postem?
> >> >> Jeśli tak - to Ci się udało. ;DDD
> >> >> Kopce termitów robią termity
> >> >> Mrowiska robią mrówki
> >> >> Plastry miodu robią pszczoły
> >> >> a ludzie zrobili Chiński Mur i piramidy.
> >> >> Czy Twoim zdaniem, jeśli człowiek robi coś pod przymusem
> >> >> to nie chce ale musi???
> >> >> Przecież można chcieć być przymuszanym.
> >> >> Jedno nie jest w sprzeczności z drugim.
> >> >> Zobacz:
> >> >> Ile młodych dziewcząt chce być modelkami zmuszanymi
> >> >> do występowania publicznie na wybiegu? Musi bo chce. :-)
> >> >> Edward Robak* z Nowej Huty
> >> >> ~>°<~
> >> >> miłośnik mądrości i nie tylko :)
> >> > Hmm...makabra..Ciebie do czegoś przekonać to prędzej w
> >> > sito wody nabiorę :)
> >> > Przecież to o czym piszesz, to zupełnie co innego.
> >> > Człowiek, który zmusza sie sam do czegoś może... zaznaczam
> >> > moze, ale nie musi byc nazwany niewolnikiem własnym. A jeśli
> >> > w drodze do osiągnięcia celu katuje sam siebie to na własne
> >> > żądanie.
> >> > Natomiast Ci o, których mowa w powyższych postach to
> >> > ubezwłasnowolnieni niewolnicy bez prawa do samostanowienia
> >> > możliwości odmowy..ani wcześniej ani potem ani nigdy. Większość
> >> > to "chcenie" przypłaciła życiem.
> >> > Edusiuniuńku ...weź że to pokapuj...to takie proste :)
> >> >> . . .
> >> >> PS. Pamiętasz jeszcze o co pytałem? ;)
> >> >> "Czegóż więc brakuje skoro jest zła wola niszczenia,
> >> >> a nie ma dobrej woli budowania?"
> >> >> Odpowiesz mi?
> >> > Ja Ci nic nie burzę...ja po prostu jestem uparta i wredna a QI 000,2
> >> > daje mi w tej kwestii swobode czynu ;)))
> >> > ___
> >> > Iza
> >> hehehe
> >> Napisz mi czy dobrze Cię rozumiem. Wymyśliłaś sobie taką teorię
> >> że nie możesz mi odpowiedzieć na pytanie:
> >> "Czegóż więc brakuje skoro jest zła wola niszczenia,
> >> a nie ma dobrej woli budowania?"
> >> bowiem w Twojej teorii budowniczowie piramid, kasta Egipcjan
> >> o wysokiej pozycji społecznej - byli teoretycznymi niewolnikami.
> >> Zrób więc sobie teorię zgodną z rzeczywistością, że nie byli
> >> niewolnikami lecz dobrze opłacanymi fachowcami.
> >> Czy wówczas będziesz mogła mi odpowiedzieć czego brakuje
> >> gdy nie ma chęci? :-)
> >> Robakks
> >> *°"˝'´¨˘`˙?^:;~>¤<×÷-.,˛¸
> > Wiesz Edi..dałabym Ci plonka, ale ze względu na szacuenek i
> > sympatie do Ciebie...powiem jesze tylko, dziekuje Ci za wszelkie
> > rozmowy :(
> > ______
> > Izabela
>
> Zamiast odpowiedzi na pytanie: "czego brakuje gdy nie ma chęci?"
> demonstrujesz brak chęci do odpowiedzi na pytanie "czego brakuje
> gdy nie ma chęci?"
> Dlaczego nie chcesz wiedzieć co stoi za tym, że nie masz chęci
> by mieć chęci? ;)
> ___
> Edi
Odpowiedziała ...nieodpowiedzialna ...dla Ciebie liczy się
tak odpowiedź, która jest właściwa z Twojego punktu widzenia to po co
mam się produkować?!
Dla Ciebie konsensus jest wówczas, gdy Twoje pozostaje na wierzchu.
Ja rozumiem, ze ciężko Ci publicznie przyznać racje babie po
zawodówce.
Swoją droga, pamiętam jak zanim o tym napisałam, pytałeś czy ja
może jestem psycholożką bo potrafię rozmawiać z Flyerem. Ciekawi mnie
jak inaczej potoczyło by się moje tu bytowanie gdybym tak szczerze się
do
tego nie przyznała. Myślisz Edi, ze miałabym większe szanse coś komuś
udowodnić i by to było w jego mniemaniu autorytatywne? Zapewne tak.
Ludzie wyciągają pochopne wnioski ...ludzie lubią owczy pęd - również
w ocenie.
Podałam Ci prosty wniosek, a Ty go przekabaciłeś - nie wiem dlaczego?
Nie zamierzałam między Wami filozofami i matematykami kontemplować
zjawiska
"Człowiek jest tym czym nie jest i nie jest tym czym jest"
Ponieważ czytam Twoje posty, zauważyłam coś co się nie zgadza ani z
moim
poczuciem sprawiedliwości w odniesieniu do Twojej teorii obopólnej
korzyści,
co zarazem z Twojej strony jest naciąganie faktów historycznych.
Mianowicie, ze
fizole budujący tamte monumenty miały sie szczęśliwie i
satysfakcjonująco bo "chciały chcieć"
Edi, Ci ludzie nie dożywali Twoich lat...Bo zobacz, Egipscy
monarchowie byli ludźmi z
nad wymiar przerośniętym ego, również ..w zasadzie nawet przede
wszystkim z powodu wyznawanego kult boga-człowieka.
Zwróciłam Ci grzecznie uwagę na tego drastycznego babola a Ty
obróciłeś
"kota ogonem" - tak wiem, Wy to potraficie. Miałam okazje popisać priv
z filozofem
i wiem, ze granica racji jest u niego płynna jeśli przenosi sie na
moją korzyść.
Pytasz: "czego brakuje gdy nie ma chęci?"
Otóż ..to jest proste - brakuje tychże chęci.
Zapytasz: Co więc zrobić by mieć chęci?
Odpowiem: Zależy ...jeśli działanie ma być dobrowolne, może
wystarczyłaby zachęta połączona z racjonalnymi
argumentami o korzyściach w formie gratyfikacji, sławy, pożytku
publicznego - nie wszystko na wszystkich podziała gdyż każdy ma inne
priorytety. Można również kogoś do chcenie zmusić zastraszając go,
szantażując. Jakkolwiek taki sposób, wzbudzania w kimś "chęci",
przestaje byś dobrowolny i staje sie niewolniczy.
IMHO nie ma czegoś takiego jak "zmusić do chcenia" można co najwyżej
kogoś " zmobilizować, zachęcić do chcenia" ewentualnie "zaproponować
mu chcenie"
___
Iza
Ps. Ja Cie nie plonkuję dla manifestacji, po prostu przestaje czytać
Twoje posty bo nie ma sensu się dla Ciebie produkować, gdyż Ty nie
dasz sie przekonać do niczego co się nie zgadza z Twoim planem- no a
czytając mogłabym się pokusić na jakieśtam odpisywanie, jak teraz.
|