Data: 2008-02-14 07:10:51
Temat: Re: Czarna róza
Od: Kresowiec <i...@t...de>
Pokaż wszystkie nagłówki
mirzan schrieb:
>
> Co w tym dobrego, narobiłem nalewki z tarniny,czeremchy, pigwy,pigwowca,
> derenia, jabłek,imbiru i czort wie z czego jeszce, a niema kto tego
> zasymilować.
> Pozdrawiam, zmartwiony.mirzan
>
Bylo sie na takim odludziu osiedlac? Moje nalewki pite sa na calym
swiecie. Dereniowka poleciala nawet do Brazylii, o Izraelu nie
wspominajac. Ona i na innych owocach byly pite w NY i w innych miastach
USA. Ja osobiscie chetnie sie dziele. Ostatnio zanioslem butelke
kontuszowki na impreze i to bardzo do gustu przypadlo, bo nie takie
slodkie jak ich jegermajstry czy kumerlingi. Ale to niebezpieczne tak
pisac, bo jeszcze jakas ogrodowa pijaczyna zjedzie w gosci. O tempora, o
mores! Drzewiej, to jeden szlachcic drugiego, chocby calkiem obcego
tygodniami z domu nie wypuszczal, co rusz to inny antalek wytaczal a
dzis wypic nie ma kto. Co sie w tej Polszcze dzieje?! Panie Bracie rad
bym przyjechal i wszystkiego ponad miare pokosztowal ale obowiazki
rodzicielskie nie pozwalaja. Synow w walce wrecz cwicze, zeby nie
powyrastali na samotnych mezczyzn wychowujacych kota. Ale kiedys... kto
wie...
Irek
|