Dnia Tue, 17 Jul 2007 23:23:05 +0200, Sky napisał(a):

>
>> czy masz na mysli to ze lek jest jak rak ludzkosci? co toczy ludzkosc? czy
>> chodzi ci o to ze znajac wlasne lęki pozbywamy sie "raka" i zdrowiejemy?
>
> "poznanie" to jeszcze nie wszystko

byc moze, czasami wystarcza
a moze masz na mysli przeprogramowanie? ;)

> i dlatego psychologia nie uzdrawia

zalezy jaka psychologia i zalezy kogo

> tak samo zresztą jak jakaś religia

tu sie zgadzam w pelni


>>
>> no ok, a wczesniej...w twoim zyciu...czego sie bales? pamietasz?
>
> nic nadzwyczajnego

czyzby? lek nazywasz niczym nadzwyczajnym?

> zasadnize lęki wszyscy mamy wspólne

a jakie dla ciebie sa zasadnicze?

> podstaw swoje a trafisz

wymijajaca odpowiedz, ale ok, uszanuje to ;)

>
>> a moze
>> teraz te leki wydaja ci sie smieszne? ;)
>
> nie "śmieszne"...a "zrozumiałe"

a dzieki czemu? jesli wolno zapytac?


--
mel

... bo upadłe anioły noszą czarne skrzydła ...
są zatracone, osamotnione
czekają na nocy mrok ...
... nie kryj się ...
wyjdź z cienia i pokaż swoje skrzydła ...
pokaż swe oblicze - wojowniku ciemności ...