Data: 2008-04-28 08:59:05
Temat: Re: Czego szukam...
Od: Ikselka <i...@g...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Dnia Mon, 28 Apr 2008 10:57:20 +0200, michal napisał(a):
> Ikselka wrote:
> ...
>>>> Niczego nie wynaturzam, lecz cały czas dążę do równowagi stężeń -
>>>> ale się środowisko piekli i wyzywa mnie od idiotów, kiedy samo ma
>>>> niższe, a często tak się zdarza ;-PPP
>
>>> Dlatego tak się dzieje, ponieważ w odbiorze społecznym Twoje dążenia
>>> i samoocena mogą być wirtualne, tzn. istnieją tylko w Twoim i
>>> nielicznych indywidualnych paradygmatach. Samouwielbienie nie jest
>>> wśród autorytetów uznane za właściwą drogę rozwoju. Lepiej trzymać
>>> się poręczy wchodząc po schodach.
>
>> Ja wbiegam, zawsze wbiegam. Schody dla mnie są najgorszym miejscem,
>> bo w momencie wchodzenia na stopień wykonuje się zerową pracę z
>> powodu zerowego przesunięcia, męcząc się jednak sporo. Więc chcę
>> skrócić czas wchodzenia po schodach do minimum, także z tego powodu,
>> że na schodach mi się zwyczajnie nudzi. Tak więc schody sa dobrym
>> argumentem jedynie w Twoim i nielicznych indywidualnych paradygmatach
>> :-)
>
> A jak schodzisz w dół? :)
Zjeżdżam po poręczy :-)
A jak już nie będę mogła, to cóż, pozostanę tam w górze...
--
XL wiosenna :-)
Mój serwer to news.gazeta.pl (bez przekierowań przez inne), email
i...@g...pl., podany także w nagłówku.
|