Data: 2000-06-27 11:45:42
Temat: Re: Czere?nie i robale
Od: "Krzych" <t...@p...onet.pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
> Niestety masz dość trudny problem. Te robale to larwy nasionnicy
> trześniówki. Przeciwko nasionnicy trzeba pryskać - ok. 2 tygodnie po
> kwitnieniu - czasmi (rzadko) w gazetach są komunikaty Stacji Ochrony
Roślin
> na ten temat. Termin zazwyczaj gdzieś w końcu maja, na ogół zbiega się z
> kwitnieniem akacji. Jest dość trudny do określenia. Można też użyć
> wskaźnikowych żółtych tablic lepowych - jeśli przylepią się do nich
dorosłe
> owady, to znak, że trzeba pryskać. Przypuszczalnie drzewo jest bardzo duże
i
> porządny oprysk będzie problemem natury technicznej:(. Dodatkowo można
> populację szkodników ograniczyć przekopując glebę pod drzewem jesienią,
> wóczas zimujące pędraki wyrzucane są na powierzchnię i ptaki/mróz powinny
> trochę pomóc. Szczerze mówiąc wątpię, byś pozbył się wszystkich larw. A
> propos, jeśli w okolicy są jeszcze inne czereśnie, a sąsiedzi nie
pryskają,
> to sprawa jest dość beznadziejna:(. W uprawach amatorskich zaleca się
> sadzenie wczesnych odmian czereśni (larwy nie zdążą się rozwinąć) i
> intensywne przycinanie drzew, by utrzymać małą koronę (łatwiejsze
zbieranie
> i ochrona).
>
> Aha, oprysk np. Owadofosem - 3 tygodnie karencji!
>
> Pozdrawiam, Basia.
>
Dziękuję za wyczrpującą informację.
Faktycznie, drzewo jest dośc duże, a i inni działkowicze raczej nie
pryskają, tak że sytuacja wygląda na beznadziejną :((
Przekaże jednak informacje rodzicom, może coś uradzą co z tym fantem zrobić.
Jeszcze raz dzięki i pozdrawiam
Krzych
|