Path: news-archive.icm.edu.pl!pingwin.icm.edu.pl!mat.uni.torun.pl!news.man.torun.pl!n
ews.man.poznan.pl!news.internetia.pl!newsfeed.tpinternet.pl!news.tpi.pl!not-for
-mail
From: "... z Gormenghast" <p...@p...onet.pl>
Newsgroups: pl.sci.psychologia
Subject: Re: Czeski film a wgląd.(było:Re: Wyrok sądu.było: pierd...)
Date: Wed, 3 Jul 2002 18:52:24 +0200
Organization: Gormenghast
Lines: 59
Message-ID: <a...@G...h599200d9.invalid>
References: <a...@G...h53ce32dc.invalid>
<M...@i...pl>
NNTP-Posting-Host: pd85.jeleniag.cvx.ppp.tpnet.pl
Mime-Version: 1.0
Content-Type: text/plain; charset="iso-8859-2"
Content-Transfer-Encoding: 8bit
X-Trace: news.tpi.pl 1025718023 25652 213.77.236.85 (3 Jul 2002 17:40:23 GMT)
X-Complaints-To: u...@t...pl
NNTP-Posting-Date: Wed, 3 Jul 2002 17:40:23 +0000 (UTC)
X-Priority: 3
X-MimeOLE: Produced By Microsoft MimeOLE V5.00.2014.211
X-Newsreader: Microsoft Outlook Express 5.00.2014.211
X-MSMail-Priority: Normal
Xref: news-archive.icm.edu.pl pl.sci.psychologia:144425
Ukryj nagłówki
guniek
w news:MGBBKNCGJBHGIDOPIMLKKEJDECAA.guniek@inetia.pl..
.
> wiem, ze czujesz, że życzysz mi jak najlepiej Allu :-|
> ale też moje "jak najlepiej" to niezupełnie Twoje "jak najlepiej"...
:)))) Ależ jestes uparciuch.
A gdzie Ty wyczytałaś, że ja Ci życzę "swojego jak najlepiej" !!??
Życzę Ci jak najlepiej, a to, jak rzecz ma wyglądać w praktyce to wyłącznie
Twoja sprawa.
> Cos Ci powiem - uważam, ze nie jestem Cię w stanie zranić - sam się ranisz.
No nie masz racji. Taka postawa (mimo iz doskonale wiem, że sam
mógłbym uniknąć wszelkich zranień włączając tylko odpowiednie
procedury we własnym mózgu), zwalnia Cię z wszelkiej odpowiedzialności
za to, co czynisz na zewnątrz. A niestety czynisz bardzo konkretnie
wobec bardzo konkretnego otoczenia. Mogłabys byc na przykład
przedszkolanką i pracować z dziećmi. Czy im też powiesz, że cały ból
jaki odczuwają jest w ich własnym mózgu i powinny sobie z nim poradzić?
(np. w przypadku gdy Jaś urwie głowę lalce Małgosi).
A jako przyszły psycholog, będziesz potrafiła określić w którym momencie
masz do czynienia z dzieckiem a w którym nie?
Aguńku - to, co ja chcę Ci przekazać, jeśli pozwolisz, to właśnie pewna
wrażliwość na innych, na ich prawo do błądzenia, a na Twój dobrowolny
wybór, czy im w tym pomagać i w jaki sposób.
> Cokolwiek zrobię z wyboru, zawsze zrobię to dla _siebie_
> świat każdej osoby kreci się _wyłącznie_ wokół jej pępka - do tego zmusza
> nas, IMO, fakt istnienia świadomości.
OK. Twoje wybory. Twoja świadomość. Oczywiście wiem, że tak jest w istocie.
Ludzie błądzą nazywając rzeczy najdziwniejszymi określeniami (najczęsciej
własnie związanymi z tzw. dobroczynnością czy altruizmem), a po dokopaniu się
do źródel wychodzi, ze robią to wyłącznie we własnym interesie. Dla mnie to
żadna nowość. Rzecz w tym, że istnieje jeszcze coś, co jest dalej - za tą wiedzą.
Wektor własnego wysiłku życiowego może być skierowany w różne strony.
Można oddawać swoją energię wyłącznie własnym dzieciom, własnej rodzinie
albo też gdziekolwiek w przestrzeń. Oczywiście robi się to dla siebie, dla własnego
subiektywnego spokoju. Ale jednak SIĘ ROBI.
Twoja prywatna energia zyciowa jest ukierunkowywana na określone cele.
I to Ty je wybierasz - wybiera je Twoja własna świadomość.
> Ty Allu, też mogłeś z tego dużo wyciągnąć - na ile Ci się udało- to tylko Ty
> wiesz :-|
Oczywiście. Wyciagnąłem wiele i jest to mój zysk. I tylko mój.
> pozdrawiam
> guniek
Pozdrawiam ciepło
i życzę miłych wakacji
All
|