Data: 2012-03-15 20:48:36
Temat: Re: Czeszki
Od: Qrczak <q...@g...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Dnia 2012-03-15 21:41, niebożę Stalker wylazło do ludzi i marudzi:
> On 15 Mar, 21:17, Ikselka<i...@g...pl> wrote:
>> Dnia Thu, 15 Mar 2012 21:10:05 +0100, medea napisał(a):
>>
>>> To na pewno, ale niestety u mnie też już nie ma kogo pytać.
>>> Coś niecoś u nas wiadomo z jakichś zapisków dziadka, ale nawet nie wiem,
>>> kto aktualnie jest w ich posiadaniu, bo rodzina nie dość że na wymarciu,
>>> to porozjeżdżana po wszystkich stronach Polski, a z wieloma widujemy się
>>> tylko przy okazji pogrzebów.
>>
>> A moje dzieci takie opowieści spisywały od dziadków i pamiętają.
>
> W sumie już przy swojej wypowiedzi mogłem dopisać: "Tak XL, wiemy,
> wiemy" :-)
>
> Ale nie złapałaś chyba do końca o co mi chodzi. To oczywiście świetnie
> i bardzo dobrze, że spisały, ale mnie bardziej interesuje czego
> dziadkowie NIE POWIEDZIELI, albo na ile to co powiedzieli pokrywa się
> z tym co rzeczywiście robili...
Ale może tak właśnie powinno być?
Qra
--
Młodość musi się wyszumieć, starość musi się wypalić.
|