Data: 2012-03-15 21:45:44
Temat: Re: Czeszki
Od: "Ren@t@" <r...@w...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
On 15 Mar, 19:35,
Użytkownik "Ikselka" napisała w wiadomości
news:1i9i9e26d0vmr$.ivjs67ybe5jk.dlg@40tude.net...
> Dnia Thu, 15 Mar 2012 04:27:35 -0700 (PDT), Ren@t@ napisał(a):
>
>> On 14 Mar, 20:25,
>> Użytkownik "Ikselka" napisała w wiadomości
>> news:1slj7oagftgna$.1qng0uhmvbs6d$.dlg@40tude.net...
>>> Dnia Wed, 14 Mar 2012 07:03:02 -0700 (PDT), Ren@t@ napisał(a):
>>>
>>>> w połowie XIX wieku nie znano jeszcze szczepionek (ani
>>>> pestycydów)
>>>
>>> Znano działanie siary (i ją stosowano),
>>
>> Znaczy się pierwszego mleka ssaków? W jaki sposób go stosowano na
>> zarazę ziemniaczaną
>
> Na zarazę???
Ja cały czas (jak się okazuje już od paru lat ;) ) o tej zarazie
ziemniaczanej z połowy XIX wieku i koncepcjach globa jak sobie można
było z nią radzić (gdyby nie KK oczywiście). Mocno mnie jego (globa)
pomysły zainteresowały ;).
> - jako szczepionkę dla ludzi i dzieci! Siara (krowia) bywała
> polecanym napojem mlecznym dla dzieci na wsi.
Nadal gdzie niegdzie jest. A już zdecydowanie polecana jest siara
ludzka dla ludzkich noworodków.
Obecnie (w moje okolicy przynajmniej) dobrą sławą w dziedzinie walki z
chorobami płuc i oskrzeli cieszy się mleko kozie tak świeże (byle nie
gotowane) jak i kwaśne właśnie. Ba zdaje mi się, że na poprawienie
odporności różnej maści probiotyki (a to chyba nic innego jak bakterie
zawarte w kwaśnym mleku byle prosto od krowy/kozy/owcy a nie ze
sklepu) są polecane nawet przez lekarzy.
> Równocześnie kwasnym mlekiem opryskiwano rośliny zaatakowane szarą pleśnią
> - wtedy oczywiscie być moze niekoniecznie rozpoznawaną jako pleśń,
> działanie było objawowe.
Na różne choroby odgrzybiczne chyba faktycznie miałoby szansę
zadziałać.
--
Renata
|