Data: 2012-03-16 22:07:02
Temat: Re: Czeszki
Od: medea <x...@p...fm>
Pokaż wszystkie nagłówki
W dniu 2012-03-16 21:19, Ikselka pisze:
> Dnia Fri, 16 Mar 2012 20:34:44 +0100, medea napisał(a):
>
>> W dniu 2012-03-16 20:01, Ikselka pisze:
>>>
>>> a) ktoś, kto życie spędził w półświatku i po wyjściu z więzienia kieruje
>>> swe kroki od razu do niego
>> Po pierwsze - to ten chłopak nie z więzienie wyszedł, a z wojska.
> Jak zwał tak zwał - wypuścili go skadś.
Widzę, że panienka* nie uważała. A to jednak bardzo istotny szczegół w
całej Twojej wypowiedzi -skąd wyszedł i do kogo się zwrócił.
> Było coś w tym stylu w rozmowie przyjaciół, rozważali różne wyjścia,
> konkretniej zaś ucieczkę, na co zainteresowany odpowiedział "I co,
> całą rodzinę moją, Magdy - ich wszystkich tam ze sobą zabiorę?" O czym
> Ty mówisz, medi.
Oczywiście, że to pamiętam, ale...
> I przeraża mnie, ze Ty naprawdę wierzysz w te policyjne bajki o
> bezpieczeństwie świadka koronnego... Swiadkiem koronnym to se może
> bezpiecznie być ktoś, kto nigdy nie miał ojca, matki, brata, żony,
> żony brata, teściów, kuzynów żony brata, dziecka, znajomych, kumpli...
> czyli wiesz, kto... Nikt :-]
...on właśnie takim był w momencie, kiedy sypał kolegów. Żona, dziecko,
teściowie itd. pojawili się znacznie później. Dlatego ten film jest
niewiarygodny.
> Panienka nie uważała na filmie, to i jak mogła go zrozumieć tak, jak
> trzeba...
Jesteś po prostu bezczelna nazywając mnie tak lekceważąco, zwłaszcza że
sama mylisz filmowe fakty.
*pięknym za nadobne.
Ewa
|