Data: 2006-09-08 09:20:22
Temat: Re: Czy Polska to lumpex europy?
Od: " BrunoJ" <b...@g...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
> Niż w Polsce, czy niż w polskim lidlu? Ja porównywałem na przykład "oferty
> czwartkowe" kiedy się zgrało tak, że i u nas i u "nich" były te same rzeczy.
> i wychodziło np tak, że 3,99E$ <> 16,99PLN (chyba klucz do kół, może
> pamiętasz?) albo 129E$ <> 599PLN (ciśnieniowy "reiniger"). Teraz wypatrzyłem
> tylko jedno, co jest tu i tam:
> http://www.lidl.de/de/home.nsf/pages/c.o.20060907.p.
Koerperfettwaage.ar9
> http://www.lidl.pl/pl/home.nsf/pages/c.o.20060907.p.
Waga
> 29,99E$ vs. 169PLN. O ponad 1/3 drożej. Może coś jeszcze wypatrzysz, to
> chętnie sam zajrzę.
Jeeeny, czytam i oczom nie wierze... O czym wy piszecie?
Naprawde nie kumam, jak mozna sie rozwodzic nad roznica w cenie klucza
w szitmarkecie. Bedziesz wypatrywal innych roznic? Mozesz
mi wyjasnic po co? zeby pisac na listach jak w PLu jest drogo?
> Woda w polskim ostatnio staniała, ale jest na tyle wstrętna, że nie
> kupujemy. W DE o ile dobrze pamiętam, to za 1,5l płaci się coś koło 0,19E$
jaka woda? "woda Lidla"? Przeciez to jaka zwykla rurowka z pobliskiego
ujecia, wiec cena w PL i DE, podobnie jak smak beda sie roznic na 100%.
Podobnie jak wiekszosc produktow zywnosciowych, kazdy produkuje u siebie.
> Samą żywność trudno mi porównać, bo nic z tego co kupowałem w DE nie ma w
> PL. To znaczy jest, ale inne. I syfne. Nawet pizza ristorante Dr. Oetkera.
To jest zywnosc? no to sorki....
> A polska feta zwykle nie da się kroić, marze się i rozlatuje.
Ty masz chyba jakis kompleks, moze trzeba kupic _dobra_ polska fete,
a nie jakies badziewie z Lidla.
Gdyby mniej ludzi kupowalo w Lidlu badziewie to moze na rynku byloby wiecej
dobrych towarow. Ale takich mamy klientow. Kupuja najtansze badziewie,
a potem narzekaja ze kupili badziewie. W ten sposob nie da sie niczego
poprawic.
pozdrawiam
Bruno
--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/
|