"Michal Misiurewicz" <m...@i...rr.com> wrote in message
news:jjMmc.100568$Vp5.25134@fe2.columbus.rr.com...

> To jakis program dla masochistow?

Tak, bo za wczesnie i nie jest ciekawy (na podstawie tych odcinkow, ktore
zdazylo mi sie obejrzec).
Z mojego punktu widzenia najlepszym programem o roslinach w publicznej
telewizji jest program dra Swierkosza "W rajskim ogrodzie". Nadawany jest
jednak na tyle rzadko i nieregularnie, ze niestety przegapilem niektore
odcinki.
Telewizja ma przeciez swoja misje. Gdziez ona jest? Jeden program naukowy o
roslinach raz na dwa tygodnie (lub rzadziej).
W tej kategorii nie wymieniam brytyjskiego programu o ogrodach, bo nie dosc,
ze obecnie nadawana jest powtorka, to program ten jest bardziej hobbistyczny
niz naukowy. Przyjemnie sie to oglada ale niewiele mozna sie z niego nowego
dowiedziec. Moge tylko wspominac telewizje edukacyjna jaka byla jeszcze w
polowie lat dziewiecdziesiatych.

> Ostatecznie moge zrozumiec
> wstanie w sobote przed wpol do siodmej, zeby robic cos wyjatkowo
> ciekawego (np. isc w gory) [...]

Albo zeby isc na ryby ale na ryby z reguly wstaje sie wczeniej ;)

Pozdrawiam,
Bpjea