> siedzialam jak przymurowana, mimo ze za sztucznymi
> gorotworami nie przepadam...
Górotwory ... dobre określenie! Już wiem dlaczego takie sztyczne
nasadzenia mi się nie podobają. Nie ma to jak naturalnie ukształtowane
wzniesienie (lub zbliżone koparką) na terenie posesji.
Pozdrawiam Miłka