Data: 2000-11-07 18:25:02
Temat: Re: Czy człowiek rodzi się taki jaki jest, czy zostaje...
Od: "Diana" <a...@a...net>
Pokaż wszystkie nagłówki
Użytkownik Melisa <m...@p...onet.pl> w wiadomości do grup dyskusyjnych
napisał:8u6o23$hce$...@n...tpi.pl...
> "Paweł" <u...@p...fm> wrote in message:
> Ale np wiadome jest (choc nie wiem, czy mozna tu mowic o pewnosci),
> ze juz w zyciu plodowym ksztaltuja sie pewne cechy spowodowane np
> dzialaniem okreslonych hormonow (chodzi mi np o orientacje czy
> identyfikacje plciowa).
Owszem, ale bardzo trudno jest tu wyciągać jakiekolwiek jednoznaczne
wnioski. Np. niektóre badania wskazują, że dziewczynki poddawane w życiu
płodowym działaniu androgenów częściej bawią się chłopięcymi zabawkami, niż
te nie narażone na wpływ tych hormonów. Niestety, nie da się niczego
stwierdzić z całą pewnością.
> odpowiedziec na takie pytanie i zadziwia mnie pewnosc np pani psychiatry
> (nie mam pamieci do nazwisk), ktora wypowiadala sie twierdzac, ze 70% tego
> jacy jestesmy jest zalezne od wplywu srodowiska. Moze tak, a moze nie...ja
> tego nie wiem.
W tym celu przeprowadzane są skomplikowane badania i analizy statystyczne.
Oczywiście ulubionym materiałem badawczym psychologów są bliźnięta mono- i
dyzygotyczne, dzieci adoptowane, studia rodzinne i rozmaite kombinacje
tychże.
> Ale jedno chce podkreslic, ze widze duza tendencje ludzi do
> lekcewazenia tego, jacy sie rodzimy, a przypisywaniu ogromnej roli
> pozniejszym wplywom. Dotyczy to nawet spraw inteligencji czy wrazliwosci.
Antropocentryzm! ;)
Pozdrawiam,
Diana
|