Data: 2004-10-28 10:13:27
Temat: Re: Czy jest ktoś, komu mogę całkowicie zaufać.Ważne! (was: Czy jest kto?, komu mogę całkowicie zaufać.Ważne!)
Od: "agi ( fghfgh )" <a...@p...onet.pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
"Kaszycha" <k...@n...pl> wrote:
> Pomimo, że większość osób uznała moja
> wypowiedź za złosliwą ja nie mam wrażenia, że tak właśnie było. A już na
> pewno nie była to żadna wycieczka osobista....
Wycieczka osobista niezupelnie. Zlosliwosc IMHO jak najbardziej. Niezlosliwe
bylyby inne sformulowania o których pisali grupowicze. Tyle, ze te nie
'usadzilyby' sprzedawczyni.
> Uważam moją reakcję za jak najbardziej adekwatną do sytuacji, a nawet zbyt
> grzeczną.
Alez ja nie twierdze, ze nie. Byla adekwatna, byla grzeczna, byla jednak równiez
mocno zlosliwa.
> No więc chyba jestem nieświadomie agresywna i złośliwa, choc tak bardzo tego
> u innych nie lubię :(
IMHO bywasz, niekoniecznie swiadomie. Tyle, ze to akurat naturalne. To sa zwykle
mechanizmy obronne czlowieka. Nienaturalne jest tylko to, ze im zaprzeczasz.
Kwestia nie w tym aby _nigdy_ nie byc zlosliwym i uszczypliwym. Kwestia aby nie
naduzywac swego jezyka w celu ponizenia bezzasadnego innego czlowieka. Tego
drugiego wydaje mi sie, ze nie robisz i w tym punkcie dobrze bronisz swego
stanowiska. To pierwsze natomiast zdarza sie kazdemu wiec hipokryzja jest mu
zaprzeczac.
pzdr
agi
--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl
|