Path: news-archive.icm.edu.pl!pingwin.icm.edu.pl!mat.uni.torun.pl!news.man.torun.pl!n
ews.icm.edu.pl!uw.edu.pl!not-for-mail
From: "-- Vilfor Maguard --" <m...@k...pl>
Newsgroups: pl.sci.psychologia
Subject: Re: Czy jest mozliwe...
Date: Wed, 20 Feb 2002 10:28:40 +0100
Organization: A poorly-installed InterNetNews reader
Lines: 52
Message-ID: <a4vq8g$nle$1@h1.uw.edu.pl>
References: <a4r9q2$dgq$1@h1.uw.edu.pl> <3...@s...pg.gda.pl>
Reply-To: "-- Vilfor Maguard --" <m...@k...pl>
NNTP-Posting-Host: n01.satfilm.net.pl
X-Trace: h1.uw.edu.pl 1014197328 24238 195.136.107.225 (20 Feb 2002 09:28:48 GMT)
X-Complaints-To: u...@h...uw.edu.pl
NNTP-Posting-Date: 20 Feb 2002 09:28:48 GMT
X-Newsreader: Microsoft Outlook Express 6.00.2600.0000
X-MSMail-Priority: Normal
X-Priority: 3
X-MimeOLE: Produced By Microsoft MimeOLE V6.00.2600.0000
Xref: news-archive.icm.edu.pl pl.sci.psychologia:126171
Ukryj nagłówki
Użytkownik "Dawid" <p...@u...gda.pl> napisał w wiadomości
news:3c723aef.497148762@sunrise.pg.gda.pl...
> >Czy jest mozliwe aby kochac dwie kobiety jednoczesnie?
> >Tak sie na tym zastanawiam.....
> W ten sam sposob? Nie :)
> Milosc erotyczna zaklada wyjatkowosc osoby, ktora kochasz. Ona powinna
> byc ta jedyna, jesli sa dwie jedyne, to znaczyloby, ze co do jednej z
> nich sie mylisz.
Dobrze, rozumiem tylko jak rozronic co do ktorej?
> Moze nie kochasz zadnej z nich, tylko zaspokajaja one jakeis Twoje
> skryte potrzeby emocjonalne?
To rowniez bralem pod uwage, przyznaje.
> Kiedys sie zastanawialem, co sprawia, ze
> te internetowe paplanie o wszystkim, szczegolnie intymnych rzeczach
> sprawia, ze ludzie sie w sobie zakochuja.
To nie bylo "internetowe paplanie o (...) intymnych rzeczach", poza tym
spotkalismy sie kilka razy.
> Jednoczesnie moze twkic w Tobie bariera, ktora powoduje ze zatrzymujesz
> sie na jakims tam etapie intymnosci psychicznej. W tym momencie stary
> zwiazek bylby skazany na niepowodzenie, bo po osignieciu tej granicy
> nie byloby radosci z odkrywania siebie i drugiej osoby.
Czyli, co? jestem jakis uposledzony? Przez cale swoje zycie marze o tym, a
by jeszcze na starosc ze swa wybranka chodzic na spacerki zaraczke.
Chcialbym jednak, aby bylo to uczucie szczere, a nie tylko przyzwyczajenie,
strach przewd samotnoscia, czy co koliwk podobnego. Nie jestem typem faceta,
ktory lubi czeste zmiany, wlasciwie to jestem "dlugodystansowcem".
> Tylko czy to jest milosc, czy dobrze to odczytujesz myslac o tym milosc?
Mozesz byc
> zafascynowany tym, ze kolejna kobieta, atrakcyjna, inteligentna
> wykazuje takie zainteresowanie Twoja osoba, ze chce Cie poznac. Ale
> czy sama fascynacja jest miloscia?
Wiem, o tym, tylko nie potrafie teraz tego odroznic....
> Sproboj popatrzec na to z paru stron...
Wlasnie po to napisalem na grupe...
> Po pierwsze zastanow sie, czy chcialbys zeby Twoja dziewczyna kochala
> dwoch facetow, jesli nie to masz dopowiedz czy mozesz "kochac" dwie
> czy musisz stanac na wysokosci zadania i sie okreslic.
Moj dylemt wlasnie wzial sie z tego, iz chcialbym byc uczciwy w stosunku do
Kaski, jak I Kamili. Nie chce zakladac haremu, nie jestem bigamista,
chcialbym byc tylko pewny i swiadomy tego co czuje.
|