Data: 2003-06-07 19:59:16
Temat: Re: Czy ktos moze mi podac pomocna dlon?
Od: "Ania K." <ania-kwiecien(wywalto)@o2.pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Użytkownik "Snajper" <s...@g...pl> napisał w wiadomości
news:bbqqs0$h0k$1@inews.gazeta.pl...
> Ania K. wrote:
>
> > A niby dlaczego??? Zupełnie tego nie rozumiem.
> >
> > Bardzo mnie to dziwi.
>
> Masz 100%-owa racje. Tyle, ze ja nigdzie nie pisalem, ze to jest
> logiczne, wytlumaczalne, albo w jakis madry sposob uzasadnione. Moze
> to jakas zaszlosc genowa, cos tkwiacego w podswiadomosci, etc. Nie mam
> pojecia.
> Ale tak podobno ma zdecydowana wiekszosc facetow.
Nie znam większości facetów, ale tych których znam to raczej tak nie mają.
Może dlatego, że nikt z nich nie był zdecydowany na małżeństwo już przy
pierwszej dziewczynie. Zaczęli decydować się na poważniejsze związki około
25 lat w związku z czym raczej trudno (co nie znaczy, że się nie da) znaleźć
cnotliwą kobietę w tym wieku. Poza tym nie to jest chyba najważniejsze w
związku.
>
> Gdzies nawet wyczytalem, ze "...facetowi zalezy na tym, zeby byc
> pierwszym, a kobiecie na tym, zeby byc ostatnia..." :) W sumie dosc
> zgrabne i chyba dokladnie oddaje roznice w mysleniu pomiedzy plciami.
> Nawet te, ktorych przyczyn ciezko dociec.
>
Bardzo chciałabym być tą ostatnią w życiu mojego TŻ i myślę, że On też by
chciał, żebym była ostatnią, ale co los pokaże to nigdy nie wiadomo.
Cieszę się, że mój TŻ nie myśli jak większość facetów. Poza tym ta
"Większość" sama rodzi sobie problemy podobne do osoby zaczynającej wątek.
IMO sztuczny i niepotrzebny problem, bo jak można czepiać się przeszłości,
kiedy to nawet się nie znali???
--
Pozdrawiam serdeczniasto
Ania >:-)<O<
gg. 1355764
z adresu (wywalto)
|