Path: news-archive.icm.edu.pl!agh.edu.pl!news.agh.edu.pl!newsfeed2.atman.pl!newsfeed.
atman.pl!wsisiz.edu.pl!.POSTED.ip-156.67.121.27.edial.pl!not-for-mail
From: LeoTar Gnostyk <l...@l...net>
Newsgroups: pl.sci.psychologia
Subject: Re: Czy ludzie są winni samouwięzienia?
Date: Sun, 7 May 2017 12:14:58 +0200
Organization: Sunrise Services
Message-ID: <oems35$ebu$1@portraits.wsisiz.edu.pl>
References: <o4gets$mo7$1@node1.news.atman.pl>
<f...@g...com>
<o4gim9$23l$1@node2.news.atman.pl>
<b...@g...com>
Mime-Version: 1.0
Content-Type: text/plain; charset=UTF-8; format=flowed
Content-Transfer-Encoding: 8bit
Injection-Date: Sun, 7 May 2017 10:15:01 -0000 (UTC)
Injection-Info: portraits.wsisiz.edu.pl;
posting-host="ip-156.67.121.27.edial.pl:156.67.121.27";
logging-data="14718"; mail-complaints-to="a...@w...edu.pl"
User-Agent: Mozilla/5.0 (Windows NT 10.0; WOW64; rv:49.0) Gecko/20100101 Firefox/49.0
SeaMonkey/2.46
In-Reply-To: <b...@g...com>
Xref: news-archive.icm.edu.pl pl.sci.psychologia:734349
Ukryj nagłówki
m...@g...com pisze:
> LeoTar napisał:
>> "Chodzik to wsparcie, zakaz to poniżenie."
> Wszystko można postrzegać jako wsparcie/pomoc lub więzienie. Chodzik
> też może być więzieniem, zakaz też może być postrzegany jako swoisty
> chodzik = rada/pomoc zabezpieczająca przed wejściem na ścieżkę
> samozniszczenia.
Masz rację ale tylko w odniesieniu do świata zewnętrznego i doświadczeń
fizycznych z nim związanych. Powszechnie używanym - przez moich
oponentów - przykładem jest tutaj kuchenka gazowa lub piec. W tym
obszarze ograniczenie ma na celu ukształtowanie odruchów, które
zabezpieczą dziecko przed potencjalna szkodą na jego zdrowiu. Ale czy te
przykłady mogą być skuteczne w odniesieniu do doświadczeń służących
formowaniu niezależności emocjonalnej ucznia? Czy ograniczając sferę
życia emocjonalnego, która stanowi o wolności osobnika i jego zdolności
do podejmowania decyzji niestandardowych wykraczających poza wyuczone
nawyki, możemy oczekiwać, że w przyszłości będzie on w stanie zapewnić
gatunkowi przetrwanie gdyby doszło do zagrożenia tego trwania a jedynym
wyjściem zapewniającym przetrwanie byłaby decyzja oparta na refleksji
wymagająca pokonania zakazu jako jedynego wyjścia z sytuacji "bez
wyjścia"? Czy nie jest tutaj znamiennym biblijny przypadek córek Lota?
> Kiedy dziecko nauczy się chodzić - chodziki/ograniczenia/zakazy
> stają się niepotrzebne, ale wtedy nie są postrzegane jako
> więzienie/ograniczenie ale jako kokon z którego się wyrosło. Dla
> innych - niedojrzałych motyli nadal są koniecznymi rusztowaniami
> osobowości...
Czyżby motyle dlatego tak krótko żyły, że są niedojrzałe? A czy ludzie
aby nie z tego samego powodu doświadczają śmierci?
LeoTar Gnostyk
|