Data: 2011-10-26 07:03:52
Temat: Re: Czy mamy cos wspólnego z naszymi rodzicami?
Od: zażółcony <r...@c...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
W dniu 2011-10-24 22:24, medea pisze:
> W dniu 2011-10-24 14:40, Ikselka pisze:
>> Dnia Mon, 24 Oct 2011 11:16:32 +0200, medea napisał(a):
>>
>>> W dniu 2011-10-24 10:49, Nowy lepszy tren R pisze:
>>>> I to się będzie pogłębiać, pociesz ją jeszcze :)
>>> Wolę tego dołka nie pogłębiać. Aczkolwiek nie wiem, czy jest jakaś inna
>>> metoda.
>>>
>>> Ewa
>> To są aż takie okropności, że siostrze sprawia przykrość uświadamianie
>> jej
>> ich?
>> :-/
>
> Nie, to nie są okropności, ale to na pewno coś, co negatywnie
> odbierałyśmy jako dzieci. To tak, jakby Tobie ktoś powiedział, że
> faworyzujesz jedną z córek dokładnie tak samo, jak Twoja mama
> faworyzowała brata. Musiałabyś sobie najpierw to uświadomić, żeby coś z
> tym zrobić. Uświadomienie sprawia ból, a zmiana wiąże się często z
> ogromnym wysiłkiem.
I często z wysiłkiem niewartym świeczki. Zazwyczaj coś się robi
kosztem czegoś innego a i tak nigdy nie kontroluje się rzeczywistości
wokół siebie, tak jakby się chciało. A w szczególności nie mamy
pełnej kontroli nad tym, jak nas oceniają inni.
Kiedy mowa o matce Iksi i samej Iksi mnie np. interesuje to,
jak bardzo Iksi jest PRZEKONANA, że jej ocena relacji matka-syn(brat
Iksi) jest właściwsza, niż ocena samej matki. Jak bardzo Iksi
jest przekonana, że jest mądrzejsza od swojej matki.
|