Data: 2013-03-27 12:16:32
Temat: Re: Czy mój organizm jest inny?
Od: Marek <p...@s...com>
Pokaż wszystkie nagłówki
W dniu 2013-03-26 20:04, Stokrotka pisze:
>
>> Zwróć uwagę jak powszechny jest masochizm. Chyba nie ma lekarza,
>> który by nie nawoływał do uprawiania sportu regularnie.
>
> Takie czasy. Propaganda nawołuje często do głupoty. Ważna jest
> dziedzina. Jeśli wybiorę dziedzinę sprawiającą pszyjemność: np spacer
> z psem (może nie sport? więcej, każdy spacer to nie jedna pszygoda-
> rowery, biegacze, koty; A jakiej sprawności wymaga!) to jeśli mamy
> rozsądek na pewno nie zaszkodzi i pomoże. Jeśli zaś na siłę będziemy
> np. biegać, to zamiast wzmocnić serce dostać można zawału. (już z
> samego wewnętsznego oporu pszed robieniem czegość bezcelowego
> utrudniającego życie sobie -tszeba się pszebrać, zwlec spszed
> telewizora, stracić czas- i innym -psiażom, emerytom...-.
Ok, więc faktycznie mam inny organizm z skoro sport sprawia mi
przyjemność, lubię się spocić bezcelowo, pogadać ze znajomymi po
treningu bezcelowo, cieszy mnie, że przestał boleć kręgosłup i stawy od
siedzenia celowego za biurkiem. Uległem propagandzie choć nie rozumiem
jak ona się przedostała do mojej świadomości. Kaszpirowski jakiś
rozsyłał energię chyba :-)
--
Pozdrawiam
Marek
|