Data: 2004-06-03 15:12:48
Temat: Re: Czy można się uzależnić od miłości?
Od: "Nicki" <m...@m...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Użytkownik "lizaclaiborne" <l...@g...pl> napisał w wiadomości
news:c9ndtp$j2n$1@inews.gazeta.pl...
>
> Luz...możemy sobie przybić piątke ;-)
> btw..mam nadzieję,że Ty (w przeciwieństwie do mnie) nie dostaniesz od
> swojego byłego
> (już po rozstaniu) książkę de Mello "Przebudzenie"...
> w dużym skrócie o tym,że nie należy się do niczego przyzwyczajać i od
> niczego uzależniać....
> ten gift wyleczył mnie z niego kompletnie!!!
> żałosny doopek....śmie mi jeszcze udzielać porad
pseudopsychologicznych....
> niech sobie żyje teraz w wyimaginowanej bajeczce pełnej złudzeń...
> a tak poważnie
> to bardzo fajnie byc uzależnionym od miłości i przyzwyczajonym do partnera
> nic tak nie kręci !!!
> :-)
>
pewnie nic nie dostane....:))
zreszta gorsze od zerwania jest niepewnosc, wlasnie teraz wisze taka
zawieszonas pomiedzy czyms co bylo a czyms co sie skonczylo.
sama nie wiem jak bedzie dalej...
licze ze on sie opamieta, ze zauwazy ze szczelil gafe i ze to sie da
odkrecic a jak nie to .....
czytalam de mello i jakos jego teoria mnie nie przekonuje
ja mimo swoich dowiadczen i tak sie przywiazuje i uzalezniam a potem jest
tak jak wlasnie teraz, jestem wsciekla
jedno mnie cieszy nie chce m isie ryczec :)
pozdr
M
|