Data: 2005-01-31 15:11:44
Temat: Re: Czy można żyć szczęśliwie bez miłości?
Od: puchaty <p...@b...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Chcę rzucić pl.soc.rodzina w diabły, ale Twoje posty Iwon(k)a mnie niestety
powstrzymują:
>> Coś jednak sprawia, że podświadomie oczekujesz. Jakieś kody, wzorce,
>> schematy... Być może właśnie o to chodzi w byciu szczęśliwym by się tych
>> podświadomych obaw (blokad) pozbyć. By brać życie takim, jakim jest, a nie
>> takim, jakim (nawet podświadomie) chciałoby się, żeby było.
> tym sposobem nie osiagnbelo by sie nic, a na pewno
> nie swoje marzenia.
A jeśli marzeniem by było: "być szczęśliwym"?
puchaty
|