Data: 2002-10-07 08:01:06
Temat: Re: Czy musi byc wojna miedzy optymalnymi, a wegetarianami?
Od: "czarnyjanek" <c...@p...onet.pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
> > Czy nie przesadzamy z tą tolerancją? Szacunek dla innych religii i
wyznań,
> > szacunek dla odmieńców płciowych, szacunek dla jedzących inaczej,
szacunek
> > dla myślących inaczej, szacunek dla przestępców (bo też człowiek). W
dawny
> ch
> > czasach był wódz i każdego "myślącego inaczej" walił w łeb i był
porządek.
> > Teraz jest moda na uważanie na każde słowo, żeby kogoś nie obrazić.
> > A niech się obraża!
> > Jego sprawa, jak jest taki wrażliwy na punkcie swojego ego. Co mnie to
moż
> e
> > obchodzić? To jego ego, nie moje. Ja używam jeszcze słow; "trawożercy" i
> > ostatnio: "ludzkie bydło".
i kto to napisał nasz grupowy,dyplomowany doradca diety optymalnej który
doradzając nam ma na względzie tylko nasze dobro.
Leszku napisz ,ze to jest nie prawda i są to pomówienia bo jeszcze ktoś może
pomyśleć ,ze jesteś podłą szuja która prowadzi tutaj prymitywna agitacje do
sekty optymalnej.
|