Data: 2003-10-23 05:36:57
Temat: Re: Czy pojawi się grzyb ?
Od: "/// Kaszpir ///" <u...@s...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
> Nie pamiętam dokładnie, ale czy Ty jakiś
> czas temu pisałeś o odebranym mieszkaniu?
Tak to ja. Blok został oddany do użytku w maju tego roku. Przez kilka
miesiecy mieszkanie stało puste. Wprowadziłem się do niego 06.10.03.
> Jeżeli to Ty, to zapewne to mieszkanie
> jest jeszcze bardzo "mokre" wewnątrz, tak
> było w moim przypadku, po odebraniu przez
> jakiś okres czasu była odczuwalna duża wilgotność
> powietrza. Jeżeli przstaniesz tam grzać
> (choć to w pełnym tego słowa znaczeniu
> niemożliwe - ciepło przejdzie od sąsiadów
Tu problem. Wczoraj sprawdzałem i sąsiedzi albo nie grzeją wogóle albo
baaardzo sporadycznie. Oni mają na liczniku zużycie ciepła 0,44 GJ (chyba w
takich jednostah to się liczy) a ja już mam 0,73 GJ. (zaraz po odbiorze
mieszkania było u nas obu na licznikach 0,33)
Wczoraj włączyłem we wszystkich pokojach grzejniki na maxa na ponad 2
godziny. Niestety temperatura w żadnym pomieszczeniu nie wzrosła (albo
minimalnie może z max 1 stopień).
Jedynie w łazience zapomniałem wyłączyć kaloryfer i działał on dłużej 5
godzin i na licznku przybyło już prawie 0,5GJ a w pomieszczeniach
temperatura nie wzrosła ...
Czy to normalne ? Lekko się zdziwiłem , kaloryfery nowej generacji ,
termoregulatory a tutaj temperatura stała :(
Moich sąsiadów często nie ma , nie wiem czy grzeją (bo licznik pokazuje że
albo bardzo kiepsko grzeją albo bardzo sporadycznie i oszczędnie)
> i z pomieszczenia które ogrzewasz) to
> masz duże szanse na grzyba. Wiesz pytanie "skąd
> ta pewność" - w poprzednim poście chyba też zadałeś
> takie pytanie - nie jest właściwe, bo nikt
> ci na 100% tego grzyba nie zagwarantuje,
> ale w moim domu (nie nowym mieszkaniu) pojawił
> się w nieogrzewanym pomieszczeniu grzyb.
Grzybka nie chce ;)
Ale tez chciałbym aby w tych pomieszczeniach w których nie będe przebywał
nie była zbyt duża temperatura , wystarczy taka minimalna aby nie pojawił
się grzyb ...
> Roboty z usunięciem trochę było i raczej
> nie warto ryzykować remontu dwóch pokoii
> dla kilku stów w kieszeni, a do tego nie jesteś
> pewien czy usunąłeś to zupełnie i czy nie wyjdzie
> za moment.
No cóż chyba trzeba zacisnąc zęby i zacząć te pokoje ogrzewać.
Uważasz że warto aby kaloryfery były tam otwarte cały czas (na minimalne
ustawienia na termoregulatorze - ustawienie 1) czy może dać na maxa i przez
kilka godzin grzać a potem wyłączyć i w momencie aż temperatura w
pomieszczeniu spadnie do krytycznego poziomu znów zacząć grzać ?
|