Data: 2002-04-30 13:14:30
Temat: Re: Czy pralka - OT, wywalanie sciany ;)
Od: "Teo" <a...@h...com>
Pokaż wszystkie nagłówki
"Joanna" <dziubdziub@NO_SPAMgo2.pl> napisał:
> Słuchaj, Ty nawet nie wiesz ile radochy jest przy rozwalaniu takiej
ścianki.
Przy malej, nie rzucajacej sie w oczy i w ogole niefajnej sciance... pewno i
jest radosnie. Ja mialem przezycie wrecz traumatyczne... Kupilismy nowe
mieszkanie, w ktorym staly juz gipsowe sciany dzialowe. Stanelo na tym, ze
salon z kuchnia zrobimy na miejscu dwoch pokoi, korytarza i lazienki -
trzeba wiec bylo wywalic sciany miedzy czterema pomieszczeniami. Pierwszego
dnia pracy firmy, ktora nam to mieszkanie wykonczyla, szef ekipy podszedl do
pieknej, nowej, bialej sciany wysokosci trzech i szerokosci czterech metrow
i... jak przyrąbał w sam jej srodek wielkim mlotem, to malo mi serce nie
stanelo.
Pozdrawiam ;)
Teo
|