Data: 2013-04-25 22:07:32
Temat: Re: Czy pszyszłość jest zdeterminiowana?
Od: Ikselka <i...@g...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Dnia Thu, 25 Apr 2013 21:52:14 +0200, Qrczak napisał(a):
> Dnia 2013-04-25 21:18, obywatel Ikselka uprzejmie donosi:
>> Dnia Thu, 25 Apr 2013 21:05:18 +0200, Qrczak napisał(a):
>>> Dnia 2013-04-25 16:03, obywatel Ghost uprzejmie donosi:
>>>> Użytkownik "ZOŁZA"<r...@b...pl> napisał w wiadomości
>>>> news:517929c4$0$1264$65785112@news.neostrada.pl...
>>>>> W dniu 2013-04-25 14:58, Ikselka pisze:
>>>>>> Dnia Thu, 25 Apr 2013 08:07:53 +0200, Ghost napisał(a):
>>>>>>
>>>>>>> Jeden jest skupiony
>>>>>>> glownie na kasie, inny potrzebuje balansu.
>>>>>>
>>>>>> Znałam pewną panią notariusz, która dziennie przynosiła do domu na
>>>>>> czysto
>>>>>> 30000, wiem o tym, bo byłyśmy na tyle blisko, że zwierzyła mi się,
>>>>>> dlaczego
>>>>>> mąż musi po nią jeździć do pracy - bo bala się wozić sama te pieniądze
>>>>>> codziennie.
>>>>>> Było jej tego mało i nie było czasu na nic innego. Już umierającą, po
>>>>>> porannje kroplówce w domu, do ostatnich chwil woził mąż do biura, żeby
>>>>>> jeszcze jeden dzień zarobiła te 30 tysiaków.
>>>>>> Po czym w niecały miesiąc umarła i jej nie ma. Zostały pieniądze i mąż z
>>>>>> nową żoną...
>>>>> wierzę. przykre to ale prawdziwe.
>>>>
>>>> Z ta malutenka popraweczka, ze z tych 30000 (o ile faktycznie taki obrot
>>>> wozili dzien w dzien) to jednak wiekszosc to podatek zostawiany przez
>>>> kontrahentow u notariusza. Notariusz ma z tego mala czesc.
>>>
>>> Może się specjalizowała w stoczniach?
>>>
>>> Q
>>
>> Co, jajo idzie?
>
> Tobie, Ikseleczko, jaja nie idą, więc pewnie zwykła obstrukcja, c'nie?
>
Niestety (nosz qrka, dasz wiarę że niestety? - musiałabyś sama siebie
znieść chyba...) idą, bo ja z tych długowiecznych - ale na pewno przy tym
nie gdaczę znienacka jak zarzynana qra... I nie jajami... upsss, nie jaja
mi zapewniają poczucie wartości. Tylko zwykłe nioski ulotny wszak dar
nieśności przyjmują jako Wieczność, zapominając o czekającym na nie
cierpliwie rosołowym garnku...
Więc nie stękaj.
--
XL
"Przypadek - to Bóg przechadzający się incognito." A. Einstein
|