Data: 2000-09-18 06:11:40
Temat: Re: Czy tak można ?
Od: "Jacek Kruszniewski (IT)" <m...@p...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Aleksander Fabian wrote:
>
> Jacek Kruszniewski <j...@p...pl> wrote:
>
> : Leszek Konopa napisał(a):
> :>
> :> Witam !
> :>
> :> Czy pracodawca ma prawo publicznie wypowiadać się
> :> na temat stanu zdrowia swojego pracownika ?
> :>
> :> Większość uczestników grupy wie, że pracuje na umowe-zlecenie w Urzedzie
> :> Miasta w C-nowie.
> :>
> :> A oto cała historia jaka mnie spotkała za walkę o nasze środowisku ON:
> :>
> :> Prezydent na pytanie dziennikarki naszego lokalnego radia: Czy to prawda
> :> że od 1.09.br. zostanie rozwišzana umowa z Pelnomocnikiem ds. ON ?.
> :> Prezydent uzasadniajšc podał pogarszajšcy się stan mojego zdrowia. Co
> :> wg. mnie nie jest prawdš, do takiej oceny nie miał podstawy, ani
> :> zaświadczenia lekarskiego, ani nie spotkałem się z nim od 3 miesięcy.
> :>
>
> : Podałbym go do sądu Pracy o odszkodowanie.
> : Po pierwsze za szerzenie nieprawdy o Tobie (można to udowodnić)
> : Po drugie za ujawnianie szczegółów o twoim zdrowiu
>
> : Przydałaby by się tutaj porada do prawnika.
>
> Nie jestem prawnikiem, ale kodeks pracy nie ma tu zastosowania poniewaz nie
> bylo umowy o prace. Moze mozna ew. probowac udowodnic istnienie stosunku
> pracy. A co do ochrony danych os. to ustawa ta chroni (przynajmniej zdaniem
> zainteresowanych) urzednikow. Dwa miesiace temu przydazyla mi sie nieco
> przykra historia, zostalem wykpiony przez panie urzedniczki, niestety nie
> udalo mi sie ustalic ich tozsamosci. Ale najlepsze bedzie teraz: podczas
> proby, na goraco, po zajsciu, dostania sie do jego ekscelencji pana kierownika
> Powiatowego Urzedu XXXXXXXX, poinformowano mnie w sekretariacie, ze nie
> uzyskam personaliow tegoz gdyz obowiazuje wiadoma ustawa. Nie wiem z kim
> rozmawialem, nie wiem kto dowodzi tym calym kramem... A moze mnie tam w ogole
> nie bylo? Moze to paranoja, ale na kazde spotkanie wybieram sie teraz z
> dyktafonem, ktory wyszperalem gdzies w szpargalach.
>
> --
Ha to dak samo jak w ZUS-ie i sprawą Piotra Piotrowicza, tam też
panienki
się wykręciły tą ustawą
Jacek
|