Użytkownik "gsk" <c...@w...pl> napisał w wiadomości
news:d4reiu$jo7$1@nemesis.news.tpi.pl...
> Chodzi o luz, o beztroskie życie. Pięć lat temu wyszłam za mąż, mam 2
dzieci
> i jakoś życie mi się nagle urwało. Może teraz tak czuję, bo mam małe
dzieci
> i żyję ich życiem. Nie wiem, czy kiedyś będzie inaczej. Priorytety mi się
> pozmieniały. Faceci dla mnie nie istnieją - a kiedyś świat się wokół nich
> kręcił...Nie zdradzę nigdy męża, bo to tak jakbym zdradziła dzieci. To
> straszne co teraz napiszę, ale czasami myślę sobie, że tylko śmierć mojego
> męża znów mnie wyzwoli. Kocham go, ale zabrał mi wolność, a ja za nią
> tęsknię. Chyba zostało mi czekać na Ciechocinek...
>
Rozumiem Cie...
Bedzie lepiej,ale musisz troche poczekac az dzieciaki podrosna ,wtedy
"zwroca" Ci wolnosc.
Raczej male szanse aby bylo tak jak przed zalozeniem rodziny,ale od Ciebie
zlaezy jak dalej pokierujesz swoim zyciem.
Pamietaj o tym ze Tobie tez cos sie od zycia nalezy i rob to co Ci sprawia
przyjemnosc.
Wiadomo ze wskazany jest umiar,nie doradzam zostawienia dzieci samych i
pojscia na impre czy obstawic sie facetami,ale np zostaw mezusia w domu z
dziecki i skocz z kumpela no nie wiem co lubisz.....do
kina,knajpy,potanczyc....

Magda