Data: 2005-04-28 21:14:18
Temat: Re: Czy to jeszcze wróci?
Od: 'madzik' <m...@g...niet.pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Gosiu,
To, o czym piszesz, mam na co dzień w domu. Ostatnio oprawiałam obrazy i
zdjęcia i je wieszałam, a obecnie wybieram wiertarkę i wkręty. Takich
kobiet jest dużo więcej (khem... Marynatko?.... :-) ).
Mam też dwójkę dzieci (4 i 1 lat), siedzę w domu i rozumiem o czym piszesz.
Stąd sformułowanie "albo się przyzwyczaisz, albo chandra minie" -
dziecko ma 3 m-ce, pewnie karmisz w mocy, jestes koszmarnie niewyspana,
robisz co dzien to samo...
Gosia, nikt obcy Cie sam nie zaczepi. Chcesz mieć znajomych/znajome,
zadbaj o to sama - i mówi Ci to introwertyczna zazwyczaj osoba, ktora do
dzis lepiej sie czuje z kolegami niz kolezankami (te ostatnie to zresztą
na palcach jednej dłoni...) i która w dodatku 2,5 roku temu
przeprowadziła sie do obcego kraju, nie znajac _nikogo_, oraz nie znając
wcale lokalnego języka. Obecnie nie narzekam na brak znajomych, a wręcz
przeciwnie - cześciej na brak czasu, co odbija sie m.in. w moich
rzadszych występach na grupach ;-).
Gosia, trzeba wyjść przed siebie - rozejrzeć się, poszukać, wrzucic pare
ogloszen na slupy czy do okolicznych sklepow, moze w okolicy mieszkaja
mlode malzenstwa, ktore maja podobne problemy? Moze karteczka w
pobliskiej przychodni/kosciele/szkole/przedszkolu, ze myslisz o
zorganizowaniu takiej grupy, np. dwa razy w tygodniu u ktorejs mamy,
albo w piaskownicy?...
> To jest trochę inaczej. /.../ Jestem cieniem własnego
> męża. Więc jak widzisz on raczej o zabranej
> wolności nie myśli.
To nie mąż Cię trzyma na uwięzi, to utarty obraz rodziny w społeczeństwie.
I chandra, dłuższoterminowa, zgaduję, bo to, co opisujesz, wygląda mi
właśnie na zmęczenie/znużenie/depresję poporodową. Mam nadzieję, ze jak
troche odpoczniesz (wiem, trudne - ale warto powalczyć), to popatrzysz
na to trochę spokojniej. Że mimo wszystko to jest kwestia
_przejsciowego_ okresu w zyciu - ze juz za pol roku, za rok bedzie
inaczej. Ja naprawdę nie wiem, kiedy nam minął ten rok ostatni...
PS. Po co Go w ogóle brałaś do kupowania tego aparatu??? ;-)
--
Pozdrawiam ciepło,
Magda
GG: pięć dziewięć jeden sześć jeden sześć
(łańcuszki i jellonki - z góry pa pa ;-) )
|