Strona główna Grupy pl.soc.rodzina Czy to wolno robić?

Grupy

Szukaj w grupach

 

Czy to wolno robić?

Liczba wypowiedzi w tym wątku: 70


« poprzedni wątek następny wątek »

31. Data: 2003-01-22 06:59:52

Temat: Re: Czy to wolno robić? Podejrzenie o narkotyki
Od: "Qwax" <...@...Q> szukaj wiadomości tego autora

[ciach]

Ponieważ sytuacja jest nierypowa i konieczne jest zastosowanie metod
policyjnych prowadzenie nadzoru korespondencji może odbyć się na
podstawie 'prawnej'. Ja w takim przypadku postąpił bym (w omawianej
sprawie w sposób następujący):

Powiedziałbym dziecku:
"
Ponieważ zawiodłeś moje zaufanie i postępujesz w sposób mogący
zniszczyć to co najbardziej kocham CIEBIE zmuszony jestem wprowadzić
pewne restrykcje:
po pierwsze - wszelka poczta elektroniczna będzie przeze mnie
wyrywkowo kontrolowana
po drugie - wszelką pocztę nieelektroniczna proszę podawać do wglądu
(to w kwestii poczty - inne restrykcje też by były)
restrykcje obowiązywać będą do czasu gdy przekonam się że mojemu
ukochanemu dziecku nic nie grozi bo jest na tyle silne bym mógł mieć
do niego zaufanie.
"
Pozdrawiam
Qwax

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


Zobacz także


32. Data: 2003-01-22 07:26:15

Temat: Re: Czy to wolno robić?
Od: "jacek" <j...@w...pl> szukaj wiadomości tego autora


"Grzegorz Janoszka" <G...@U...onet.pl> wrote in
message news:slrnb2rka2.tip.Grzegorz.Janoszka@kier.icsr.agh.
edu.pl...
> On Tue, 21 Jan 2003 21:11:11 +0100 I had a dream that jacek
<j...@w...pl> wrote:
> >> >znalazłem w sieci pytanie jak zoorganizować komputer dziecka tak aby
> >maile
> >> >które on wysyła trafiały na konto rodziców.
> >> >Co myślicie o takim rozwiązaniu?
> >> Zastanawiałeś się kiedyś, po ci Ci to dziecko? Bo myślę, że nie...
> >Ciekawe ile razy musisz zacytować jakiś kawałek aby go w końcu
przeczytać.
> >Więc pomogam tu nie chodzi o moje dziecko.
>
> No i musisz się od razu obrażać? Przecież nie wyjaśniłeś, o co chodzi.
> Uważam, że rodzice stosujący takie coś, to bandyci, którzy zamiast
> wychować dziecko bawią się w NKWD.


Nie obraziłem się tylko użylem własciwej metody ;-)

Jacek


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


33. Data: 2003-01-22 12:04:42

Temat: Re: Czy to wolno robić? Podejrzenie o narkotyki
Od: "Marcin Szeffer" <s...@p...onet.pl> szukaj wiadomości tego autora

jacek napisał

> Napisałem odpowiedź podobną do Waszych i dostalem odpowiedź że
> jestem okropny bo ludzie pytają o to bo w gre wchodzą narkotyki.
>
> Co to według Was zmienia?

Moralnie nic. A faktycznie jest to wybór mniejszego zła.
Tzn., jeżeli jest podejrzenie rodzica, że dziecko bawi się
w narkotyki (samo bierze czy handluje), to znajomość
jego korespondencji być może pozwoli nam mu pomóc,
I tu zahaczamy o relatywizm, odcienie szarości prawdy
obiektywnej, i tak dalej...
(IMO, oczywiście)
--
shroeder

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


34. Data: 2003-01-22 12:09:51

Temat: Re: Czy to wolno robić? Podejrzenie o narkotyki
Od: "Marcin Szeffer" <s...@p...onet.pl> szukaj wiadomości tego autora

Qwax napisał

[Tu, co zrobiłby Qwax]

Uważam, że co do metody postępowania z dzieckiem najpierw
powinniśmy zasięgnąć konsultacji u odpowiedniego psychologa.
W każdym razie bez tego rozprawy na temat prochów, kontroli
korespondencji, wejść/wyjść i kontaktów z rówieśnikami bym
nie zaczynał, bo skutek może być odwrotny od zamierzonego:
Dzieciak straci do nas jakiekolwiek resztki zaufania i będzie
"po ptokach". Ewrentualny skutek: gigant, poczta w kafejce
internetowej, przestanie gadać o znajomych itd.
A wtedy z "nadzoru" i "uzdrowienia" nici.

--
shr.

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


35. Data: 2003-01-22 13:20:05

Temat: Re: Czy to wolno robić?
Od: "Ania K." <a...@w...pl> szukaj wiadomości tego autora


Użytkownik "Jolanta Pers" <j...@N...gazeta.pl> napisał w wiadomości
news:b0j6hj$b4m$1@news.gazeta.pl...
> Basia Zygmańska <j...@s...gliwice.pl> napisał(a):
>
> Wiesz, układ może być różny - od podczytywania chyłkiem korespondencji
przez
> męża, do czytania na zasadzie "nie widzę w tym nic zdrożnego", z
posiadaniem
> wspólnego konta mailowego łącznie. Tylko że ja nie uznaję pomysłów typu
"mamy
> wspólne konto mailowe" i unikam wymiany myśli z osobami, które się do tego
> przyznają, to dla mnie niedopuszczalne. Jak piszę do Iksińskiej, to piszę
do
> Iksińskiej, a nie do jej męża i ciekawe kto tam jeszcze korzysta z tego
> konta, babcia też?
>


A ja mam jeden komputer i jednego Outlooka, ale dwa różne konta z TŻ i dwa
różne foldery dzięki czemu poczta trafia do każdego z osobna. Nie czytamy
swoich osobistych wiadomości, ale czasem z ciekawości podpytujemy kto i co
pisał.
W takich warunkach mogłabym obawiać się, że TŻ coś przeczyta czego nie
powinien, ale jakoś nie przyszło mi to do głowy, bo i po co miałby to robić.
--
Pozdrawiam serdeczniasto
Ania >:-)<-<
GG 1355764


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


36. Data: 2003-01-22 13:51:21

Temat: Re: Czy to wolno robić?
Od: "Iwon\(k\)a" <i...@p...onet.pl> szukaj wiadomości tego autora

"puchaty" <p...@w...pl> wrote in message news:b0isas$i7k$1@news.onet.pl...
> Nie ma przeświadczenia rodziców o godności własnego dziecka,
> które budować w sobie należy przecież już od momentu jego poczęcia.
> Generalnie - smutna sprawa.
> Desperacja.
> Jestem przeciw!

a ja raczej za. nie jest to sprawa zaufania czy bazy opartej na milosci
ale troski w sieci za duzo czeka zagrozen zeby nie kontrolowac co sie dzieje.
zbyt duzo slyszalam o zakochanych nastolatkach w pedofilach, ktore potem
mialy zniszczone cale zycie itp zalezy to tez moim zdaniem od wieku dziecka.
nie wiem ile dziecko Jacka ma lat ale dla mnie jest roznica miedzy 11 latkiem
a 18 latkiem. wcale nie chodzi o szpiegostwo, podgladanie, braku prywatnosci
tylko o troske kiedy dziecko jest jeszcze naiwne.
moim zdaniem wasze zdania sa bardzo radykalne, moze rzeczywiscie tak robicie
ze swoimi podrosnietymi dziecmi, albo jeszcze takich podrosnietych nie macie.
iwon(k)a

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


37. Data: 2003-01-22 14:10:00

Temat: Re: Czy to wolno robić?
Od: "puchaty" <p...@w...pl> szukaj wiadomości tego autora


Użytkownik "Iwon(k)a" <i...@p...onet.pl> napisał w wiadomości
news:b0m7l8$qk9$1@news.onet.pl...
> moim zdaniem wasze zdania sa bardzo radykalne, moze rzeczywiscie tak
robicie
> ze swoimi podrosnietymi dziecmi, albo jeszcze takich podrosnietych nie
macie.
> iwon(k)a
Wg mnie nigdy nie jest za wcześnie by szanować prywatność i odrębność innych
osób.
Zakładam, że powinienem mieć zaufanie do swoich dzieci. Od zagrożeń ich nie
uchronię, od świata ich nie oddzielę.
Przyjdzie moment, w którym same będą dokonywały wyborów. Moim celem jest to,
by umiały odróżnić dobro od zła,
by same potrafiły decydować o swym życiu. Wiem, że póki mają 3 latka (tak
jak moja córka Ala) nie będą wstanie
tych wyborów dokonywać same. Niemniej już w tym momencie muszę szanować ich
godność i odrębność.
Tego szacunku pragnę również w stosunku do siebie.
Jeżeli uważam, że muszę je kontrolować w ten sposób, o którym pisze Jacek,
to znaczy, że gdzieś wcześniej popełniłem błąd,
bo nie ufam im i boję się, że nie będą wybierać prawidłowo. Pedofila spotkać
mogą wszędzie. W sieci, na podwórku, w szkole,
na dyskotece.

Kiedyś zdarzyło mi się, że moja mama czytała listy, które przysyłała mi
pewna dziewczyna
(tradycyjną drogą - miałem wtedy z 15 lat).
Uznała, że ta dziewczyna nie jest dla mnie i ... nigdy tych listów nie
zobaczyłem :-(
O fakcie dowiedziałem się dwa lata później.

Teraz próbuję wybaczyć matce.

puchaty


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


38. Data: 2003-01-22 14:12:03

Temat: Re: Czy to wolno robić?
Od: "LPoD" <c...@W...z.pl> szukaj wiadomości tego autora


"Ania K." <a...@w...pl> wrote:

> W takich warunkach mogłabym obawiać się, że TŻ coś przeczyta czego nie
> powinien, ale jakoś nie przyszło mi to do głowy, bo i po co miałby to robić.

Poza tym - cóż takiego mogłoby być, czego nie powinien przeczytać? ;)
(a w takich warunkach może się to zdarzyć - choćby przypadkiem)
No, chyba że jakieś Bardzo Mroczne Tajemnice, którymi zazwyczaj
dzielą się przyjaciółki - w stylu: 'Wiesz, powiem Ci coś, co mi powiedziała
w sekrecie Iksińska, tylko nikomu nie mów! Wyobraź sobie, że...bla bla bla.'
I po co dawać ogłoszenia do gazety, występować w telewizji, rozsyłać
spam...wystarczy powiedzieć coś kobiecie z zastrzeżeniem, że to tajemnica - nazajutrz
pół miasta będzie mówiło tylko o tym. ;)))

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


39. Data: 2003-01-22 14:26:52

Temat: Re: Czy to wolno robić?
Od: "jacek" <j...@w...pl> szukaj wiadomości tego autora


"Iwon(k)a" <i...@p...onet.pl> wrote in message
news:b0m7l8$qk9$1@news.onet.pl...
> "puchaty" <p...@w...pl> wrote in message
news:b0isas$i7k$1@news.onet.pl...
> > Nie ma przeświadczenia rodziców o godności własnego dziecka,
> > które budować w sobie należy przecież już od momentu jego poczęcia.
> > Generalnie - smutna sprawa.
> > Desperacja.
> > Jestem przeciw!
>
> a ja raczej za. nie jest to sprawa zaufania czy bazy opartej na milosci
> ale troski w sieci za duzo czeka zagrozen zeby nie kontrolowac co sie
dzieje.
> zbyt duzo slyszalam o zakochanych nastolatkach w pedofilach, ktore potem
> mialy zniszczone cale zycie itp zalezy to tez moim zdaniem od wieku
dziecka.
> nie wiem ile dziecko Jacka ma lat ale dla mnie jest roznica miedzy 11
latkiem
> a 18 latkiem. wcale nie chodzi o szpiegostwo, podgladanie, braku
prywatnosci
> tylko o troske kiedy dziecko jest jeszcze naiwne.
> moim zdaniem wasze zdania sa bardzo radykalne, moze rzeczywiscie tak
robicie
> ze swoimi podrosnietymi dziecmi, albo jeszcze takich podrosnietych nie
macie.
> iwon(k)a

To nie moje dziecko

Jacek


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


40. Data: 2003-01-22 14:56:10

Temat: Re: Czy to wolno robić?
Od: "Ania K." <a...@w...pl> szukaj wiadomości tego autora

Użytkownik "LPoD" <c...@W...z.pl> napisał w wiadomości
news:b0m8qs$kv4$1@julia.coi.pw.edu.pl...
>
> "Ania K." <a...@w...pl> wrote:
>
> > W takich warunkach mogłabym obawiać się, że TŻ coś przeczyta czego nie
> > powinien, ale jakoś nie przyszło mi to do głowy, bo i po co miałby to
robić.
>
> Poza tym - cóż takiego mogłoby być, czego nie powinien przeczytać? ;)
> (a w takich warunkach może się to zdarzyć - choćby przypadkiem)

Przypadek to co innego. Jak wejdę niechcący w Jego folder przez przypadek
nie oznacza to jeszcze, że zaczynam węszyć i czytać. I vice versa.

> No, chyba że jakieś Bardzo Mroczne Tajemnice, którymi zazwyczaj
> dzielą się przyjaciółki - w stylu: 'Wiesz, powiem Ci coś, co mi
powiedziała
> w sekrecie Iksińska, tylko nikomu nie mów! Wyobraź sobie, że...bla bla
bla.'
> I po co dawać ogłoszenia do gazety, występować w telewizji, rozsyłać
> spam...wystarczy powiedzieć coś kobiecie z zastrzeżeniem, że to
tajemnica - nazajutrz
> pół miasta będzie mówiło tylko o tym. ;)))

To już zależy od kobiety i od wagi sprawy. Nie uznaję czegoś takiego "wiesz
a (przykładowa) Basia powiedziała, że (przykładowa) Kasia zrobiła
(przykładowej) Zosi...".
Jak mam coś do kogoś to mu mówię bezpośrednio a nie koleżance.

--
Pozdrawiam serdeczniasto
Ania >:-)<-<
GG 1355764


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


 

strony : 1 ... 3 . [ 4 ] . 5 ... 7


« poprzedni wątek następny wątek »


Wyszukiwanie zaawansowane »

Starsze wątki

Please select: SEX , Marriage or BIG MONEY (or ALL !!!)
Bajm
zapach
Mój synek w necie :-)))))))))
Dzieciaczek sasiada...

zobacz wszyskie »

Najnowsze wątki

"Nie będziesz cudzołożył."
Znalazłam kanał na YouTube dla dzieci i nie tylko i poszukuję podobnych
Mechanizmy obronne a zakazowe wychowanie dzieci.
Mechanizmy obronne a zakazowe wychowanie dzieci.
Mechanizmy obronne a zakazowe wychowanie dzieci.

zobacz wszyskie »