Data: 2002-06-22 09:22:52
Temat: Re: Czy to zdrada?
Od: "Nixe" <n...@p...onet.pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Jacek tak oto pisze:
:: A dwie godziny na dzień to mało czasu na dzienną porcję sexu??
A skąd przyszły Ci do głowy te "dwie godziny"?
:: Po za tym można dzieci uspic.
Chloroformem czy eterem etylowym? ;-)
W ciągu normalnego tygodnia jesteśmy na tyle zmęczeni, że gdy któreś z nas
usypia dzieci, to od razu pada razem z nimi na pysk i odpływa do krainy
Morfeusza. Drugie z nas w tym czasie odgruzowuje mieszkanie i robi to, czego
nie da się robić, gdy dzieci są "na chodzie"
:: Mozna wyslac je do przedszkola.
Wieczorem, w nocy?? Bo w dzień przeważnie przynajmniej jeden z rodziców
pracuje.
:: Ojej naprawde mozliwosci jest wiele, trzeba tylko chcieć
Sęk w tym, że naprawdę bywają takie sytuacje, gdy same chęci nie wystarczą. A
przynajmniej nie na tyle, by to, co uda się zaaranżować, satysfakcjonowalo
obu partnerów, jak wystarczającą porcję seksu. Nie piszę w tym momencie o
nas, bo teraz jakoś dajemy sobie z tym wszystkim radę i jesteśmy zadowoleni -
mamy fajnych rodziców, którzy starszą córę zabieraja do siebie na weekendy,
mamy dwa pokoje, zamykaną łazienkę (;-), mamy małego synka, który jeszcze
niczego nie rozumie. Ale bywało i u nas tak, że nic nie dało się załatwić - z
różnych powodów. I stąd właśnie wiem, że nie zawsze same chęci pomogą.
--
Pozdrawiam
Maja
|